Bank Światowy wydzieli 5 mld dol.

Rządy, agencje humanitarne, firmy ubezpieczeniowe i biura podróży wciąż szacują straty największego od lat trzęsienia ziemi i niszczycielskich fal tsunami, które boleśnie ugodziły w kraje Azji Południowej.

Rządy, agencje humanitarne, firmy ubezpieczeniowe i biura podróży wciąż szacują straty największego od lat trzęsienia ziemi i niszczycielskich fal tsunami, które boleśnie ugodziły w kraje Azji Południowej.

Według wstępnych ocen Banku Światowego pomoc finansowa dla państw regionu, dotkniętych kataklizmem, wyniesie około 5 miliardów dolarów. Jest to kwota zbliżona do pomocy przyznanej krajom Ameryki Środkowej po ataku huraganu Mitch w 1998 r. Tamten żywioł pochłonął 10 tys. ludzkich istnień, wyrządzając szkody na 10 mld dol., natomiast liczba ofiar tragedii z zeszłego weekendu może być kilkakrotnie wyższa.



Nadal nie są znane straty gospodarcze, choć wiadomo, że kataklizm wyrządził najwięcej szkód w rejonach, gdzie znajdują się popularne kurorty turystyczne, posiadające kluczowe znaczenie dla rozwoju ekonomicznego. Tylko w Azji Południowo--Wschodniej turystyka daje zatrudnienie dla 19 mln ludzi. Najwięcej zagranicznych turystów przyjeżdża do tego regionu właśnie w grudniu i styczniu, co jeszcze bardziej potęguje rozmiary strat. Firmy ubezpieczeniowe wstrzymują się od oszacowania strat, ale większość koncernów jest zdania, że nie przekroczą one kwoty 27 mld dol., na którą wyceniono tegoroczne skutki serii tropikalnych huraganów w USA. Ale niskie rachunki dla ubezpieczycieli - podkreślają znawcy przedmiotu - raczej odzwierciedlają rozmiary ubóstwa w regionie niż rzeczywiste rozmiary szkód ekonomicznych.

Reklama
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: Bank Światowy | bank | trzęsienie ziemi | firmy | biuro podróży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »