Banki centralne zaostrzają kurs na podwyżki stóp. Złoty szybko traci. Ile trzeba płacić za euro, dolara i franka?
Złoty szybko traci w czwartek do głównych walut. To reakcja na podwyżki stóp proc., które rano ogłosił Szwajcarski Bank Centralny. Polskiej walucie nie pomagają także ostatnie „gołębie” wypowiedzi prezesa NBP o bliskim końcu cyklu zacieśniania monetarnego nad Wisłą w momencie, gdy kolejne banki centralne komunikują coś zupełnie odmiennego.
Szwajcarski Bank Centralny zaskoczył dzisiaj decydując się na podwyżkę stóp procentowych o 0,5 pkt proc. z -0,75 do -0,25 proc. Tym samym stopy procentowe w Szwajcarii są wyżej niż Europejskiego Banku Centralnego (-0,5 proc.). EBC staje przed kolejnym poważnym dylematem. Presja na większe podwyżki niż prognozowano jest coraz silniejsza.
Wczoraj Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe o 0,75 pkt proc. - to najmocniejszy jednorazowy ruch od 28 lat. Pojawiają się także prognozy, że Czesi mogą podnieść na najbliższym posiedzeniu stopy proc. o ponad 1 pkt proc. (w maju inflacja wzrosła tam do 16 proc.). Dzisiaj decyzję o zacieśnieniu monetarnym podjął także Bank Anglii, który podniósł stopy procentowe o 0,25 pkt proc. do 1,25 proc. (inflacja to już 9 proc. w Wielkiej Brytanii).
W czwartek złoty zaczął szybko tracić w stosunku do głównych walut. Za franka szwajcarskiego trzeba ok. godz. 13 płacić już ponad 4,61 zł (+2,81 proc.).
Euro kosztuje blisko 4,70 zł (+0,98 proc.). Szybko zyskuje także dolar. Ok. 13 trzeba było płacić za niego 4,52 zł.
bed