Ceny się stabilizują

Ceny skupu zbóż, po silnych wzrostach, stabilizują się - wynika z danych resortu rolnictwa.

Ceny skupu zbóż, po silnych wzrostach, stabilizują się - wynika z danych resortu rolnictwa.

ZBOŻA

Od dwóch tygodni ceny skupu zbóż wykazują tendencję do stabilizacji. Według danych MRiRW w dniach 14-20.02. za pszenicę konsumpcyjną w skupie uzyskiwano średnio 977 zł/t wobec 975 zł/t tydzień wcześniej. Ziarno to było o 5 proc. droższe niż miesiąc wcześniej.

Przeciętna cena skupu żyta konsumpcyjnego ukształtowała się na poziomie 843 zł/t, tj. o niecały 1 proc. wyższym niż w poprzednim tygodniu i o 8 proc. wyższym niż przed miesiącem.

W porównaniu do poprzedniego tygodnia cena jęczmienia paszowego obniżyła się o prawie 1 proc., do 811 zł/t. Jednocześnie za zboże to płacono o 2 proc. więcej niż miesiąc wcześniej.

Reklama

MIĘSO

Od trzech tygodni nieprzerwanie rosną ceny trzody chlewnej.

Według danych MRiRW w dniach 14-20.02. dostawcy trzody chlewnej otrzymywali przeciętnie 4,07 zł/kg. Było to o 1,2 proc. więcej niż w poprzednim tygodniu, o ponad 12 proc. więcej niż przed miesiącem oraz o 10 proc. więcej niż przed rokiem.

W dniach 14-20.02, tak jak tydzień wcześniej, za 1 kg żywca wołowego płacono w kraju przeciętnie 5,08 zł. Cena tego asortymentu była o 2 proc. niższa niż przed miesiącem, ale o 5 proc. wyższa niż przed rokiem.

Nadal drożeją w skupie kurczęta typu brojler. W trzecim tygodniu lutego br. za 1 kg tego żywca dostawcy otrzymywali przeciętnie 3,43 zł, o 1,4 proc. więcej niż przed tygodniem i o 6,5 proc. więcej niż przed miesiącem.

Za indyki płacono przeciętnie 5,04 zł/kg, tj. o 1,3 proc. drożej niż przed tygodniem i o 3 proc. drożej niż przed miesiącem. Jednocześnie żywiec drobiowy był o 13-17 proc. droższy niż w porównywalnym okresie 2010 r.

MLEKO

Krajowe ceny odtłuszczonego mleka w proszku osiągnęły poziom 9,24 zł/kg, tj. o 0,4 proc. wyższy niż tydzień wcześniej.

_ _ _ _ _

Styczniowa edycja ankietowych badań wskazuje, że rolnictwo kontynuuje fazę poprawy koniunktury. Wyższy jest zarówno ogólny wskaźnik przychodów pieniężnych jak i poziom optymizmu rolników w ocenie perspektyw ekonomicznych swych gospodarstw. Dla pierwszego z tych wskaźników odnotowano znaczącą poprawę w stosunku do ocen z ubiegłego roku, nieznacznie natomiast poprawił się poziom optymizmu.

Poprawa wskaźników dokonuje się ciągle w ujemnych rejestrach ich wartości, co każe ostrożnie przyglądać się ocenie sytuacji w rolnictwie.

Zachowanie ogólnego wskaźnika koniunktury w styczniu, podobnie jak we wcześniejszych badaniach nie odzwierciedla dużego zróżnicowania sytuacji w rolnictwie. Na jednym biegunie znajdują się dużo niższe oceny rolników gospodarujących na niewielkim areale (do 15 ha), na drugim zaś z lepszą oceną przychodów pieniężnych i wysokim poziomem optymizmu gospodarstwa z użytkami rolnymi powyżej 50 ha. Dekoniunktura w rolnictwie umocniła proces specyficznej polaryzacji sytuacji gospodarstw rolnych w Polsce.

Lepsza sytuacja ekonomiczna gospodarstw rolnych nie znajduje wyrazu we wzroście, w stosunku do roku ubiegłego, zakupów nawozów mineralnych, pasz treściwych i środków ochrony roślin. Wyniki wskazały za to na lekkie ożywienie aktywności inwestycyjnej gospodarstw rolnych w zakresie maszyn i urządzeń. Badanie styczniowe jest zapowiedzią dalszej poprawy koniunktury w polskim rolnictwie, choć naszym zdaniem tempo tej poprawy może ulec spowolnieniu.

Z punktu widzenia innych obserwowanych grup przekrojowych, w styczniu, podobnie jak w poprzednich badaniach, stosunkowo lepiej radzą sobie gospodarstwa kierowane przez rolników młodszych wiekiem, z wyższym wykształceniem i zlokalizowanych w makroregionie północnym.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »