Czwarty dzień strajku w Air France

W niedzielę, która była czwartym dniem strajku personelu latającego francuskich linii lotniczych Air France, francuski minister transportu Dominique Bussereau prosił obie strony o przystąpienie do rozmów.

W niedzielę, która była czwartym dniem  strajku personelu latającego francuskich linii lotniczych Air  France, francuski minister transportu Dominique Bussereau prosił  obie strony o przystąpienie do rozmów.

Personel latający domaga się lepszych płac i warunków pracy. Związki zawodowe jednomyślnie odrzuciły sobotnią propozycję Air France, mówiąc, że jest ona zbyt ogólnikowa.

Pasażerowie są zmęczeni niedogodnościami i opóźnieniami, chociaż Air France obiecuje zwrot pieniędzy tym, którzy nie znajdą odpowiednich dla siebie alternatywnych połączeń. W niedzielę przewoźnikowi udało się zapewnić 60 procent rejsów.

Strajk będzie trwać jeszcze w poniedziałek, ale francuski przewoźnik spodziewa się, że do tego czasu uruchomionych zostanie 70 procent rejsów.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Air France | strajku | france | francuski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »