HSBC: PMI dają nadzieję
Choć indeks PMI, obrazujący koniunkturę w przemyśle nieznacznie obniżył się w marcu, rozczarowując analityków, wciąż sygnalizuje korzystną sytuację i dobre perspektywy na najbliższą przyszłość.
Wskaźnik PMI dla Polski w marcu spadł do 54,8 pkt. z 55,1 pkt. w lutym - podał HSBC w środowym komunikacie, omawiającym wyniki badania przeprowadzonego przez firmę Markit.
"Wielkość produkcji i liczba nowych zamówień wzrosły wyraźnie, jednak w tempie najsłabszym dotychczas w tym roku. Słabszy złoty w stosunku do dolara pomógł eksporterom, ponieważ liczba nowych zamówień eksportowych wzrosła w szybszym tempie. Dobra sytuacja w sektorze wynikała także z jednego z najszybszych wzrostów poziomu zatrudnienia w historii badań" - napisano w komunikacie.
Choć indeks PMI, obrazujący koniunkturę w przemyśle nieznacznie obniżył się w marcu, rozczarowując analityków, wciąż sygnalizuje korzystną sytuację i dobre perspektywy na najbliższą przyszłość.
W marcu wskaźnik aktywności polskiego przemysłu obniżył swoją wartość do 54,8 punktu, z 55,1 punktu, osiągniętej miesiąc wcześniej. Spodziewano się jego wzrostu, jednak trudno mówić o uzasadnionym rozczarowaniu, a tym bardziej o niepokoju co do perspektyw koniunktury w naszej gospodarce.
Trzeba pamiętać, że PMI od czasu spowolnienia, notowanego wiosną i latem ubiegłego roku, od września 2014 r. nieprzerwanie idzie w górę. Po siedmiu z rzędu zwyżkach, chwilowa zadyszka nie jest niczym nadzwyczajnym. Można wręcz powiedzieć, że może dobrze rokować na najbliższą przyszłość i spokojną kontynuację pozytywnych tendencji. Należy też przypomnieć, że każdy odczyt, lokujący się powyżej 5 punktów, oznacza poprawę sytuacji. Zbyt szybki wzrost wskaźnika mógłby sygnalizować nadchodzenie momentu większego przesilenia.
O optymizmie można mówić patrząc na parametry składające się na ogólną wartość wskaźnika. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na rosnącą liczbę zamówień na wyroby naszego przemysłu, w tym także na zwiększający się popyt z zagranicy.
To właśnie eksport jest od pewnego czasu głównym motorem, napędzającym polską gospodarkę. Widoczne już oznaki poprawy sytuacji gospodarczej w krajach strefy euro dają szansę na jeszcze większą dynamikę sprzedaży eksportowej. Na dobrym poziomie utrzymuje się tempo bieżącej produkcji, a wciąż w górę idą parametry wskazujące na wzrost zatrudnienia w firmach. Te elementy sygnalizują, że możemy liczyć na przyspieszenie tempa wzrostu produkcji przemysłowej, które w poprzednich miesiącach było dość kapryśne.
Po bardzo silnym, sięgającym 8,1 proc. wzroście w grudniu ubiegłego roku, styczeń przyniósł rozczarowującą zwyżkę jedynie o 1,7 proc. W lutym ponownie było wyraźnie lepiej, o czym świadczy prawie 5 proc. wzrost produkcji.
Czekamy więc na potwierdzenie korzystnej tendencji w marcu i w kolejnych miesiącach. Ustabilizowanie się dynamiki produkcji byłoby kolejnym dowodem trwałości poprawy koniunktury i dobrym prognostykiem na dalszą część roku.
Szanse na kontynuację przyspieszenia potwierdzają także dobre odczyty wskaźników PMI w Niemczech, które są naszym największym partnerem handlowym oraz w całej strefie euro. W obu przypadkach PMI pozostaje powyżej poziomu 50 punktów, a w ostatnich miesiącach coraz wyraźniej widoczne jest przyspieszanie tempa jego wzrostu. Niebawem dodatkowo powinny być dostrzegalne także efekty działań Europejskiego Banku Centralnego, zmierzające do ożywienia koniunktury w gospodarce. W marcu PMI dla niemieckiego przemysłu poszedł w górę z 51,1 do 52,8 punktu, a dla strefy euro wzrósł z 51 do 52,2 punktu.
W przypadku globalnej gospodarki trochę niepokojąco wygląda sytuacja w Chinach, gdzie wskaźniki aktywności przemysłowej potwierdzają tezę o utrzymującym się, a nawet pogłębiającym się spowolnieniu. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli chińskich władz sugerują nawet możliwość obniżenia się tempa wzrostu gospodarki Chin poniżej 7 proc. Ale jednocześnie z tymi ostrzeżeniami, pojawiły się deklaracje mówiące, że bank centralny gotów jest wspomóc gospodarkę, obniżając stopy procentowe i zasilając system finansowy pieniądzem.
Łukasz Lefanowicz
Prezes GERDA BROKER
Główne wyniki badań: - Wyraźny wzrost liczby nowych zamówień napędza wzrost wielkości produkcji - Drugi raz w historii badań najszybsze tempo tworzenia nowych miejsc pracy - Wysoki kurs dolara napędza eksport, jednak wpływa także na wzrost cen importu
Poniżej dane z ostatnich 13 miesięcy.
3/2014 | 54 | ||
4/2014 | 52 | ||
5/2014 | 50,8 | ||
6/2014 | 50,3 | ||
7/0214 | 49,4 | ||
8/2014 | 49 | ||
9/2014 | 49,5 | ||
10/2014 | 51,2 | ||
11/2014 | 53,2 | ||
12/2014 | 52,8 | ||
1/2015 | 55,2 | ||
2/2015 | 55,1 | ||
3/2015 | 54,8 |
HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego to złożony wskaźnik opracowany w celu zobrazowania kondycji polskiego sektora przemysłowego. Jest on kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Każda wartość głównego wskaźnika powyżej 50,0 oznacza ogólną poprawę warunków w sektorze.