Najpierw Lidl, teraz Biedronka. Klienci na zakupach zrobią wielkie oczy

Biedronka odtrąbiła sukces. Oto sieciówka postawiła w Polsce swój sklep, który przebił ważną dla marki granicę 3500 placówek w całej Polsce. Najnowszy dyskont mieści się w Skórzewie pod Poznaniem i już zdążyło się zrobić o nim głośno poprzez umieszczenie pod lokalem recyklomatu. Automat wydaje vouchery o wartości 5 groszy za każde zutylizowane w niej opakowania PET czy puszki. Szczególną uwagę zwraca jednak to, że w podpoznańskiej Biedronce znaleźć można rozwiązanie, które klienci już znają z sieci Lidl.

  • Biedronka postawiła swój sklep numer 3500 w Skórzewie pod Poznaniem
  • Najnowszy dyskont sieci zyskał rozgłos przede wszystkim dzięki recyklomatowi, ale to nie jedyne rozwiązanie sprzyjające środowisku
  • Biedronka stawiając skórzewski sklep poszła bowiem w ślady Lidla, który rewolucję w cenówkach przeprowadził już we wszystkich sklepach

Biedronka w triumfalnej atmosferze ogłosiła otwarcie sklepu numer 3500 w Polsce. Obiekt stanął w Skórzewie pod Poznaniem, a w mediach głośno zrobiło się o tym przede wszystkim przez pryzmat przekroczenia ważnej granicy dotyczącej liczby placówek oraz umieszczenie przed nim recyklomatu. Jednak w sklepie zastosowano inne rozwiązanie sprzyjające środowisku, które klienci Lidla już zdążyli dobrze poznać.

Reklama

Biedronka idzie w ślady konkurenta. Lidl wprowadził je już wszędzie

Biedronka wskazuje w komunikacie prasowym, że powstały w Skórzewie sklep to placówka, której przyświeca strategia zrównoważonego rozwoju. Dlatego też oprócz recyklomatu zastosowano jeszcze jedno rozwiązanie, które u klientów Biedronki może wywołać zdziwienie. To niespotykana dotąd w sieciówce nowinka technologiczna.

Lidl już na początku 2023 roku ogłosił, że do końca sierpnia chce wprowadzić je we wszystkich sklepach.. Elektroniczne cenówki, bo o nich mowa, trafiły do wszystkich ponad 800 sklepów Lidla, zastępując z powodzeniem papierowe odpowiedniki. To właśnie to rozwiązanie pojawiło się w skórzewskiej Biedronce, zaskakując klientów tym bardziej, że elektroniczne cenówki w Biedronce do złudzenia przypominają te papierowe.

Lidl oszczędza tony papieru, Biedronka też coraz bardziej eko. Elektroniczne cenówki na półkach

Największą zaletą elektornicznych cenówek jest fakt, że każdy wyświetlacz połączony jest z systemem zarządzania towarami. Rozwiązanie to bardzo chwalił sobie Lidl, gdy ogłaszał wprowadzanie ESL (ang. Electronic Shelf Labeling), teraz o tej samej zalecie mówi Biedronka.

- Wystarczy raz powiązać dany produkt z jego ceną zapisaną w centralnym systemie SAP Biedronki, aby przy każdej zmianie ceny, automatycznie umieszczała się ona już jako poprawna na sklepowej półce - tłumaczy Biedronka w komunikacie.

To rozwiązanie pozwoli na dobre skończyć z błędami wynikającymi z ludzkiej pomyłki, gdy na tradycyjną papierową cenówkę pracownik Biedronki naniósł niewłaściwą cenę. Sieciówka wskazuje, że zastosowanie elektronicznych cenówek pozwoli także wyraźnie ograniczyć użycie papieru w codziennej pracy przez Biedronkę.

Na elektronicznych cenówkach klienci Biedronki mogą znaleźć podstawowe informacje dotyczące towaru. W tym:

  • cena,
  • ewentualna zmiana ceny wynikająca z promocji,
  • kraj pochodzenia produktu,
  • gramatura towaru.

Biedronka coraz bardziej eko. Klienci zrobią wielkie oczy, a sieć przekonuje, że ich nie zmęczą

Wprowadzenie elektronicznych cenówek w Biedronce to kolejny krok w dążeniach do rozwiązań bardziej przyjaznych dla środowiska. Sklep wyposażono ponadto w panele fotowoltaiczne na dachu, a na parkingu na samochody elektryczne czekają dwie ładowarki. 

- Jesteśmy dumni, że jeszcze w tym roku możemy ogłosić otwarcie 3500. sklepu sieci Biedronka. Założenia dla tego sklepu są oparte na strategii zrównoważonego rozwoju naszej sieci. Chcemy minimalizować nasz wpływ na środowisko oraz zwiększać świadomość naszych klientów w zakresie wyborów odpowiedzialnych dla naszej planety - powiedział Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny i członek zarządu sieci Biedronka, cytowany w komunikacie prasowym.

Nowinkę w Biedronce, choć to ekran, można oglądać spokojnie dłuższy czas. Sieciówka przekonuje, że e-oznaczenia bardzo przypominają papier wcześniej stosowany do zapisywania cen towarów. Ma to sprawić, że oglądanie elektronicznych cenówek nawet dłuższą chwilę nie męczy oczu.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Biedronka | Lidl | sklep
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »