OPEC zwiększy produkcję?
Propozycja Arabii Saudyjskiej, aby kraje OPEC podwyższyły produkcję ropy podczas posiedzenia organizacji w Wiedniu napotyka na opór ze strony innych krajów, w tym m.in. Wenezueli, Algierii i Libii.
Ceny ropy powyżej 77 USD za baryłkę są wśród niektórych producentów ropy z zatoki Perskiej postrzegane jako argument do przedyskutowania na spotkaniu kartelu możliwości podwyższenia kwot dostaw surowca o 500 tys. baryłek dziennie.
Taką propozycję przed posiedzeniem OPEC złożyli przedstawiciele Arabii Saudyjskiej.
Jednak napotyka ona na opór ze strony innych dostawców ropy, w tym Algierii.
- Jeśli chodzi o Algierię to nie popieramy podwyżki - powiedział minister ropy tego kraju Chakib Khelil.
Dodał, że obecnie nie widzi wystarczających powodów, które uzasadniałyby zwiększenie dostaw ropy na rynki paliw.
Khelil stwierdził, że kartel powinien uważać, aby nie powtórzyła się sytuacja, gdy OPEC podjął "złą decyzję" w 1997 r. na spotkaniu w Dżakarcie, gdy zdecydował się na podwyższenie dostaw ropy tuż przed kryzysem gospodarczym w Azji.
Kryzysowa sytuacja na azjatyckich rynkach spowodowała spadek popytu na paliwa i w konsekwencji spadek cen ropy do 10 USD za baryłkę.
Minister ropy Wenezueli Rafael Ramirez ocenił , że OPEC nie ma potrzeby zmiany limitów dostaw, ale jego katarski odpowiednik, Abdulla Hamad al-Attiyah, stwierdził, że podczas obecnego posiedzenia kartel ma wiele opcji.
Kraje OPEC już teraz pompują więcej ropy niż wynoszą oficjalne limity dostaw.
W sierpniu 10 członków OPEC dostarczało dziennie 26,71 mln baryłek surowca, czyli o 900 tys. b/d więcej niż wynosi kwota dostaw.
W ub. roku eksporterzy z OPEC podczas dwóch posiedzeń obniżyli limity dostaw ropy z kartelu łącznie o 1,7 mln b/d.
Ceny ropy wzrosły w tym roku o 27 proc.
