PGNiG i Lotos współpracują w Norwegii

Zakupy gazu będą realizowane od 1 października 2019 do 1 października 2021 roku, z opcją przedłużenia do 1 października 2025 roku. Spółki informują, że wolumen dostarczanego gazu będzie uzależniony od poziomu wydobycia firmy upstreamowej z grupy Lotosu.

Również sam PGNiG realizuje wydobycie w Norwegii. To jeden z kluczowych kierunków rozwoju firmy. Firma ma udziały w 25 koncesjach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Zamierza zwiększyć tamtejsze wydobycie do 2022 roku do 2,5 mld m sześc. z nieco ponad 0,5 mld m sześc. obecnie. Wszystko po to, by przesłać jak najwięcej własnego surowca gazociągiem Baltic Pipe o przepustowości 10 mld m sześc., który ma być gotowy jesienią 2022 roku. Pozostałe 7,5 mld m sześc. brakujących, by wypełnić rurociąg, PGNiG zamierza kupować na rynku norweskim.

- Jako PGNiG realizujemy strategię dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego i przygotowujemy się do sprowadzania gazu norweskiego do Polski. W 2022 roku po uruchomieniu gazociągu Baltic Pipe rozpoczniemy bezpośrednie i niezakłócone dostawy gazu z Norwegii do Polski na konkurencyjnych warunkach. Realizacja tego projektu otworzy także możliwości pogłębienia współpracy Lotosu i PGNiG - mówi Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlowych.

Lotos podkreśla, że porozumienie z PGNiG jest dla spółki korzystne, tym bardziej, że około trzy czwarte wydobycia w Norwegii stanowi gaz ziemny. - Aktualne rezerwy (typu 2P) węglowodorów w Norwegii wynoszą 35 mln boe, z czego aż 40 procent to właśnie gaz ziemny - poinformował Tomasz Maj, prezes spółki Lotos Upstream.

Umowa jest kolejnym etap rozwoju współpracy pomiędzy krajowymi firmami. PGNiG od 2010 roku jest strategicznym dostawcą gazu ziemnego dla Lotosu, a od 2015 roku dostarcza również ropę naftową na potrzeby produkcyjne rafinerii w Gdańsku.

Od 2019 roku obie firmy wspólnie rozwijają też rynek LNG nad Bałtykiem, oferując usługę komercyjnego bunkrowania statków paliwem LNG pochodzącym z terminalu w Świnoujściu.

morb