Polska "perła" do wzięcia

Sąd Okręgowy w Szczecinie zdecydował o upadłości likwidacyjnej Szczecińskiej Wytwórni Wódek "Polmos" S.A. Zadłużonemu Polmosowi nie udało się przeprowadzić zamierzonej upadłości z układem z wierzycielami - poinformował w poniedziałek prezes firmy Piotr Winnicki

Szczeciński Polmos jest zadłużony na ponad 40 mln zł. Głównymi wierzycielami firmy są: Izba Celna, Bank Gospodarki Żywnościowej i Urząd Skarbowy.Główną przeszkodą w zawarciu układu była decyzja szczecińskiej Izby Celnej, która stwierdziła, iż rezygnacja z części wierzytelności, które ma u niej Polmos, może być uznana przez Komisję Europejską za pomoc publiczną.

Winnicki powiedział, że produkcji w zakładzie od kilkunastu dni nie można było prowadzić, bo Urząd Celny nie chciał już sprzedawać Polmosowi banderoli, które muszą być umieszczane na produktach alkoholowych.

Reklama

Prezes przypomniał, że narastający dług był główną przeszkodą w trwających od 10 lat próbach prywatyzacji. Aby ratować firmę, w grudniu 2008 r. zarząd spółki złożył wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. W marcu 2009 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum wydał postanowienie o upadłości z możliwością zawarcia układu, wyznaczając jednocześnie zarządcę. W sierpniu została opublikowana lista wierzycieli.

Zarząd spółki podejmował w 2009 r. i 2010 r. próby zwiększenia dochodów Polmosu. M.in. wypuszczono na rynek nowy produkt, negocjowano nowe kontrakty z odbiorcami z Chin, Anglii, Ghany, USA. Winnicki powiedział, że udało się pozyskać kontrakty, które umożliwiłyby wykonanie układu, ale według propozycji złożonych przez zarząd, a nie oczekiwań Izby Celnej.

Układu z wierzycielami nie udało się przeprowadzić. W styczniu 2010 r. zarządca sądowy złożył wniosek o upadłość likwidacyjną zakładu, do której sąd się przychylił w maju.

"Czekamy nadal na dostarczenie decyzji sądu. Od momentu jej dostarczenia będą jeszcze dwa tygodnie na uprawomocnienie, co nie hamuje wykonalności decyzji z dniem wydania postanowienia. W tym czasie można teoretycznie odwołać się od postanowienia sadu. Jednak nie będziemy się odwoływać" - powiedział Winnicki.

Dodał, że liczy na to, że majątek zakładu kupi w całości inwestor, który wznowi w nim produkcję.

Zdaniem prezesa, zakład jest atrakcyjnym podmiotem ze względu na swoje marki (m.in. nagradzane na światowych konkursach wódki "Starka" i "Szambelan"), wykwalifikowaną załogę i położenie w centrum miasta. Polmos posiada także unikatowe w skali Europy piwnice o powierzchni ok. 3 tys. m kw.

Szczecińska Wytwórnia Wódek "Polmos" to jedna z najstarszych polskich firm w mieście - działa od 1946 roku. Zatrudniała w latach 60. ponad 400 pracowników. Obecnie załoga liczy ok. 70 osób.

<b>Starka to najszlachetniejsza</b>

i najbardziej tajemnicza ze wszystkich polskich wódek, której historia liczy sobie blisko 500 lat. Smakowo Starka zbliżona jest do whisky, którą też wytwarza się ze zboża. Ma jednak odmienny bukiet i smak, pełniejszy, bardziej wysublimowany. Fenomen Starki wynika z jej niepowtarzalnego aromatu, przebogatego, niezwykłego bukietu i wspaniałej złotej barwy z wyjątkową klarownością. Wszystkie Starki posiadają moc 50 proc. (wyjątek stanowi Starka 10 letnia dostępna również w wersji o mocy 40 proc.)

Starka jest wódką naturalną sporządzoną z nierektyfikowanego spirytusu wyprodukowanego z wyselekcjonowanego żyta. Spirytus ten poddawany jest długoletniemu ( od 10 do 50 lat) leżakowaniu w beczkach dębowych ( dąb szypułkowy) zwykle po winach gronowych białych, o pojemności od 300 - 500 ltr. , w warunkach specyficznego mikroklimatu piwnic w stabilnej temperaturze.Wytwórnia posiada głębokie do 16 m pod ziemią wielokondygnacyjne rozległe piwnice leżakowe największe w przemyśle spirytusowym w Polsce.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: upadłości | perła | Weźże | firmy | Polskie | sąd okręgowy | Polmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »