Prof. Witold Orłowski: Gospodarka będzie rosnąć stopniowo. Nie oczekujmy lawinowego wzrostu

- Między 1,5 a 2 pkt. proc. wyniesie tempo wzrostu naszej gospodarki w III kwartale tego roku - prognozuje prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC. Wstępne dane na ten temat poznamy w przyszłym tygodniu.

Witold Orłowski zgodny jest w swoich ocenach z niedawnymi prognozami Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkowa, który szacuje, że PKB za trzeci kwartał tego roku wyniesie 1,8 proc. Średnia prognoz ekonomistów to 1,6 proc.

- W III kwartale będzie to pewnie bliżej 1,5 pkt. proc. - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Orłowski. - W IV kwartale już około 2 proc., może trochę więcej.

Zdaniem głównego ekonomisty PwC, świadczy to o poprawie nastrojów. Publikowane od kilku miesięcy dane wskazują na ożywienie gospodarcze. Nie tylko zresztą w Polsce. Podobnie w Europie Zachodniej. Otwartym pozostaje pytanie o charakter tego ożywienia.

Reklama

- Wskaźniki PMI, czyli nastrojów menedżerów odpowiadających w firmach za zakupy, mówią o tym, że sytuacja się poprawia, ale jednocześnie to jest bardzo kruchy wzrost i w Niemczech, i w pozostałych krajach zachodniej Europy - mówi ekonomista. - U nas również to ożywienie jest bardzo chwiejne.

Według prof. Orłowskiego, nie oznacza to, że trend wzrostowy ulegnie odwróceniu. Nasza gospodarka nadal będzie się pięła w górę, ale wciąż w niewielkim tempie. Wciąż poprawiają się dane eksportowe. W ślad za tym, do góry idą inne współczynniki. Zaczyna rosnąć konsumpcja, wciąż słabe są natomiast inwestycje.

- W normalnych czasach, to znaczy przed wybuchem wielkiego, globalnego kryzysu, należałoby się spodziewać, że jak jest spowolnienie koniunkturalne, a gospodarka zaczyna przyspieszać, to już powinien być ten ruch coraz szybszy - mówi prof. Witold Orłowski. - W tej chwili żyjemy jednak w świecie gospodarczym, który cały czas jest światem pełnym niepokoju.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Trudno jest dziś przekonać inwestorów do podjęcia nowych wyzwań. Proces odbudowywania zaufania trwa miesiącami. Daje się to zauważyć, obserwując wykres wzrostu PKB. Poprawa nie następuje lawinowo, a stopniowo, z miesiąca na miesiąc.

- Przełomu w postaci wyraźnych zmian zachowań przedsiębiorstw, jeśli chodzi o budowę zapasów, zwiększanie inwestowania, tego cały czas jeszcze nie widać, co powoduje, że mamy do czynienia z obrazem powolnego wzrostu - mówi główny doradca ekonomiczny PwC.

Przedwstępny odczyt PKB Główny Urząd Statystyczny poda w najbliższy czwartek. Na bardziej szczegółowe dane poczekamy do 29 listopada.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »