Prywatyzacja i korupcja zniszczą ten piękny europejski kraj!

Reformy zalecane Portugalii przez międzynarodowe instytucje mogą być źródłem korupcji - alarmują organizacje międzynarodowe.

Niepokój budzi przede wszystkim zaplanowana na dużą skalę prywatyzacja. Z raportu sporządzonego przez Związek Obywatelski "Przejrzystość i Uczciwość" wynika, że reformy, które już wkrótce będzie musiał zrealizować portugalski rząd, mogą być okazją do nieuczciwych zachowań.

Jako szczególnie newralgiczne punkty wymienia się restrukturyzację armii i renegocjacje umów o partnerstwie publiczno-prywatnym. Największy niepokój budzi jednak prywatyzacja. Jeszcze w tym roku rząd wyprzeda swoje udziały w spółkach odpowiedzialnych za produkcję i przesył energii elektrycznej, a także pocztę, linie lotnicze TAP, koleje i główną spółkę paliwową Galp. Organizacja pozarządowa domaga się zwiększonego nadzoru ze strony władz i partnerów społecznych podczas procesów prywatyzacyjnych.

Raport na temat zagrożeń trafił już do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej, które negocjowały z Lizboną warunki udzielenia pomocy finansowej. W zamian za pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro Portugalia musi zrealizować ambitny plan oszczędnościowy. Jego elementem jest właśnie daleko posunięta prywatyzacja.

Rysunek z serwisu zboku.pl

Rys. Andrzej Zaręba

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prywatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »