Przedsiębiorcy czują ożywienie

Jest lepiej, nasza sprzedaż rośnie - twierdzi większość ankietowanych przez PARKIET przedsiębiorców. Podobnie sytuację w gospodarce ocenia GUS. W pierwszym półroczu dobre informacje napłynęły m.in. z przemysłu i handlu detalicznego. Największym problemem pozostaje rynek pracy.

Jest lepiej, nasza sprzedaż rośnie - twierdzi większość ankietowanych przez PARKIET przedsiębiorców. Podobnie sytuację w gospodarce ocenia GUS. W pierwszym półroczu dobre informacje napłynęły m.in. z przemysłu i handlu detalicznego. Największym problemem pozostaje rynek pracy.

W pierwszym półroczu umocniły się obserwowane w poprzednich miesiącach tendencje odbudowy gospodarki, przy zachowaniu niskiej inflacji - twierdzi Tadeusz Toczyński, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Jego zdaniem, poprawa widoczna jest m.in. w konsumpcji indywidualnej. Po słabych danych za pierwszy kwartał (wzrost konsumpcji zaledwie o 1,4% rok do roku), w drugim kwartale znacząco zwiększyła się sprzedaż detaliczna oraz wzrosła dynamika wynagrodzeń. To może być zapowiedzią lepszych danych dotyczących spożycia w drugim kwartale.

Według ekonomistów ankietowanych przez Reutersa, w drugim kwartale wzrost gospodarczy wyniósł 2,9% wobec 2,2% w pierwszym. T. Toczyński nie chce komentować tych prognoz. Przyznaje jednak, że drugi kwartał był lepszy od pierwszego.

Reklama

Prezes GUS zwrócił też uwagę na stopniowe wyhamowanie spadków w nakładach na maszyny i urządzenia. - Rośnie import na cele inwestycyjne i produkcja dóbr inwestycyjnych. Poza tym maleje skala spadków produkcji budowlanej - mówi T. Toczyński. W pierwszym półroczu przedsiębiorstwa wytwarzające dobra inwestycyjne zwiększyły produkcję o 10% (najlepszy wynik w całym przetwórstwie przemysłowym). Produkcja budowlana była wprawdzie o 14% mniejsza niż przed rokiem, ale z miesiąca na miesiąc sytuacja jest coraz lepsza. Dobre wyniki już teraz osiąga budownictwo mieszkaniowe - w pierwszym półroczu oddano do użytku prawie o 50% więcej lokali niż przed rokiem.

Według T. Toczyńskiego, optymistyczne informacje o gospodarce płyną też z badań koniunktury. W lipcu przedsiębiorcy ocenili swoją sytuację lepiej niż w czerwcu br. i lepiej niż w lipcu 2002 i 2001 r. Spodziewają się dalszego wzrostu zamówień. Podobne wnioski płyną z ankiety przeprowadzonej przez PARKIET. Firmy z wielu branż już od kilku miesięcy notują wzrost sprzedaży.

Pozytywnych danych nadal nie dostarcza jednak rynek pracy. Czerwiec był wprawdzie czwartym z rzędu miesiącem spadku bezrobocia, ale, w opinii GUS, to efekt rozpoczęcia prac sezonowych (stopa bezrobocia wyniosła w ubiegłym miesiącu 17,8%). Z badań koniunktury wynika natomiast, że w najbliższych trzech miesiącach na poprawę nie ma co liczyć. - Rynek pracy jeszcze się nie odbił - twierdzi prezes GUS. Jedynym pocieszeniem może być to, że spadek liczby miejsc pracy jest obecnie wolniejszy niż przed rokiem.

Jerzy Hausner: Będzie coraz

lepiej

W drugim półroczu PKB zwiększy się o 3-3,3% - ocenia Jerzy Hausner, wicepremier odpowiedzialny za sprawy gospodarcze. Jego zdaniem, w 2004 r. realny jest wzrost na poziomie 5%. Według J. Hausnera, w drugim półroczu należy oczekiwać ożywienia w inwestycjach. - Nie będziemy mieli kolejnego, czwartego, spadku nakładów inwestycyjnych - mówi. Jego zdaniem, główny powód obecnego spadku wydatków przedsiębiorstw na maszyny i urządzenia to zbyt restrykcyjna polityka monetarna.

Wicepremier szacuje, że produkcja przemysłowa wzrośnie w tym roku o 8-9%. Inflacja na koniec grudnia będzie wynosić ok. 2%. Bezrobocie będzie natomiast takie samo, jak w 2002 r.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: rynek pracy | Twierdzi | przedsiębiorcy | GUS | ożywienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »