"Puls Biznesu": Polskie e-auto poprosi o zastrzyk

Prezentacja marki polskich e-aut, pokaz prototypów, wybór platformy i miejsca pod fabrykę - to plan ElectroMobility Poland do czerwca. Przekona akcjonariuszy do dosypania pieniędzy? - zastanawia się czwartkowy "Puls Biznesu".

Gazeta przypomina, że ElectroMobility Poland ma w akcjonariacie cztery firmy energetyczne kontrolowane przez państwo: PGE, Eneę, Tauron i Energę. Na koncie ma zaś jeszcze ok. 40 mln zł z 70 mln zł, które akcjonariusze wpłacali jej, w transzach, od 2016 r. do dziś. "Do końca 2019 r. wydaliśmy ok. 30 mln złotych.

Posiadane fundusze wystarczą nam do realizacji bieżących zadań, a w połowie roku, po osiągnieciu celów założonych na obecnym etapie, będziemy rozmawiać z akcjonariuszami o kolejnych rundach finansowania" - mówi "Pulsowi Biznesu" Piotr Zaremba, prezes EMP.

Reklama

Celów do osiągniecia - jak pisze dziennik - jest kilka, m.in. marka i prototypy. "Do połowy roku przedstawimy nazwę i logo polskiej marki motoryzacyjnej samochodów elektrycznych" - zapowiada Zaremba.

Gazeta przypomina, że o ile w początkach istnienia EMP mowa była o stworzeniu "polskiego samochodu elektrycznego", o tyle dziś firma pracuje nad polską marką motoryzacyjną, pod która miałyby się pojawiać kolejne modele aut.

Docelowo modeli takich aut - według Zaremby - ma być pięć, ale w pierwszym etapie EMP pracuje nad uruchomieniem produkcji trzech. "Polskie samochody elektryczne będą autami rodzinnymi segmentu C, dostosowanymi do potrzeb zarówno klienta indywidualnego, jak i instytucjonalnego.

Z badań wynika, że Polacy cenią auta przestronne, praktyczne i uniwersalne. Chcemy, aby nasze auta wyróżniały się dizajnem, który może je pozycjonować nieco wyżej, niż wynikałoby to z klasycznej segmentacji rynku. Znamy te gusta dzięki naszym wcześniejszym badaniom, które zweryfikujemy na podstawie prototypów" - zapowiada Piotr Zaremba.

...............

OPINIA:  Wysokie ceny aut elektrycznych w porównaniu do podobnej klasy pojazdów z napędem spalinowym są jedną z głównych barier rozwoju elektromobilności w Polsce - wskazał dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu (ZPL) Andrzej Sugajski.

Jak zaznaczył, drugą przeszkodą jest ograniczony zasięg takich przejazdów. "Ten dystans cenowy sukcesywnie się skraca i pod koniec ubiegłego roku Ministerstwo Energii szacowało, że już w latach 2022-2023 nastąpi zrównanie cen pojazdów w tym zakresie. Do tego jednak czasu, aby cena nie była, tak jak dotychczas, jednym z głównych czynników hamujących rozwój rynku samochodów elektrycznych, rząd podjął decyzję o przyznaniu dopłat do zakupu nowych pojazdów elektrycznych" - wskazał.

Przypomniał, że dopłatą miałyby być objęte zarówno zakupy dokonywane przez konsumentów, jak i przedsiębiorców. Wskazał, że w obu przypadkach opublikowane w ub. roku rozporządzenia wskazują, że dopłatami będzie objętych 30 proc. tzw. kosztów kwalifikowanych, a dopłatami nie będą mogły być objęte samochody osobowe, których cena nabycia przekracza 125 tys. zł brutto.

Według Sugajskiego to ostatnie ograniczenie przypomina trochę limity, jakie ustalono dla potrzeb amortyzacji samochodów osobowych przez przedsiębiorców, jednak wówczas autorzy projektu kierując się aktualnymi wówczas cenami samochodów elektrycznych, określili tego typu limit na poziomie 225 tys. zł. "W ciągu 12 miesięcy, jakie upłynęły od tamtego czasu, ceny samochodów elektrycznych znacznie nie spadły, zatem tą drogą trudno szukać byłoby uzasadnienia dla określenia limitu na poziomie aż o 100 tys. zł niższym" - wskazał. W opinii eksperta wyłączenie z dopłat samochodów w leasingu może mieć istotnie negatywny wpływ na efektywne wykorzystanie środków gromadzonych w Funduszu Niskoemisyjnego Transportu (FNT).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: elektromobilność | auta elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »