Rok niespodzianek na warszawskiej giełdzie

Hossa wróciła na warszawski parkiet. Od początku roku giełda zyskała już 40 procent. Rok wcześniej straciła ponad 50. W mijającym roku - jak podsumowuje Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM - przebojem byli deweloperzy.

Od początku roku akcje firm budujących mieszkania podrożały o 130 procent. Świetnym zarobkiem mogą się teraz cieszyć ci, którzy rok temu kupili spółki z branży spożywczej i chemicznej. Opłacało się ryzykować. Na przykład spółka Immoeast, która popadła w poważne tarapaty i nie dawała większych szans na poprawę, ostatecznie dała zarobić inwestorom nawet 600 procent.

Sprawdź bieżące notowania GPW na naszych stronach

Ten rok jest bardzo dziwny - zauważa analityk Jacek Dekarz. Kiedy wszyscy spodziewamy się korekty, to najczęściej ona rośnie. W sytuacji, kiedy jesteśmy przekonani, że czeka nas wzrost, wtedy jesteśmy niemile zaskakiwani.

Reklama

W minionym roku najwięcej można było zarobić nie na największych spółkach, ale na tych mniejszych i średnich. Te ostatnie zyskały 55 procent; akcje małych podrożały o ponad 60 procent.

Oficjalnie rok na giełdzie zakończy się w środę o godzinie 13.35.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Berenda | procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »