Rynek CDS odzwierciedla obawy o dług

W Stanach Zjednoczonych trwa polityczny impas w sprawie podniesienia limitu zadłużenia, który skutecznie zniechęca do zakupów na Wall Street, do których przyczynkiem mogłyby stać się dobre wyniki prezentowane przez giełdowe spółki.

W Stanach Zjednoczonych trwa polityczny impas w sprawie podniesienia limitu zadłużenia, który skutecznie zniechęca do zakupów na Wall Street, do których przyczynkiem mogłyby stać się dobre wyniki prezentowane przez giełdowe spółki.

W poniedziałek główne indeksy finiszowały pod kreską: Nasdaq i S&P 500 obsunęły się o 0,6 proc. i kończyły notowania na poziomie 2843 i 1337 punktów. Średnia Dowa zniżkowała o 0,7 proc. do poziomu 12593 punktów. Wzrastające obawy o możliwość bankructwa Stanów Zjednoczonych odzwierciedla stopniowy wzrost CDS na amerykański dług, które obecnie notowane są na poziomie najwyższym od początków 2010 roku. Na rynku ciągle panuje przekonanie, że w najbliższych dniach dojdzie do konsensusu i limit długu zostanie podniesiony. Jednak polityczne przepychanki przekładają się na pogorszenie nastrojów, odzwierciedlane przez wzrost indeksu VIX, który przez tydzień podskoczył o 10 proc. Jednak inny wskaźnik, także tworzony w oparciu o opcje na średnią giełdową S&P 500 - indeks SKEW, który oddaje prawdopodobieństwo bardzo gwałtownej przeceny na Wall Street, w ostatnich dniach zniżkował.

Reklama

Japoński Nikkei 225 znajduje się obecnie w okolicach 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego ruchu wzrostowego z czerwca i początku lipca. We wtorek główny indeks japońskiej giełdy wzrastał o około 0,5 proc. do 10 098 punktów i obecnie testuje linię poprowadzoną od szczytów sprzed trzęsienia ziemi poprzez lipcowe maksima, której przebicie otwiera drogę do kilkumiesięcznych szczytów. Duże znaczenie w notowaniach na tokijskim parkiecie dogrywają okolice poziomu 9,880 punktów powiązane z lipcowymi minimami, w których obecnie przebiega także długoterminowa średnia ruchoma. Przebicie tych ważnych poziomów otworzyłoby dalszą drogę na południe, a kluczowe wsparcie to okolice 9320 punktów. Mimo nierozstrzygniętej kwestii limitu długu w USA na tokijskiej giełdzie kupujący przeważali za sprawą pozytywnych doniesień ze spółek, które szybko otrząsnęły się po marcowym trzęsieniu ziemi i podnoszą prognozy wyników finansowych. Z drugiej strony, notowaniom na tokijskim parkiecie szkodzi umocnienie jena względem dolara - obecny poziom kursu USD/JPY to 78,08. Na skromnych plusach były też na początku notowań najważniejsze średnie giełdowe Starego Kontynentu: DAX i FTSE 100 zyskiwały po około 0,2 proc. Rodzimy WIG 20 po niespełna godzinie handlu tracił 0,4 proc. i znajdował się na poziomie 2724 punktów.

Sporządził:

Bartosz Sawicki

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: cds | wall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »