Śladowy wzrost
Gospodarka Eurolandu może liczyć w pierwszym kwartale tego roku tylko na nieznaczny, wręcz śladowy wzrost.
Gospodarka Eurolandu może liczyć w pierwszym kwartale tego roku tylko na nieznaczny, wręcz śladowy wzrost. Ocena taka wynika z szacunków przedstawionych wczoraj przez Komisję Europejską. Jej zdaniem 12 krajów strefy euro prawdopodobnie osiągnęło dno cyklu koniunkturalnego w IV kwartale 2001. Główne powody legły w spowolnieniu funkcjonowania przemysłu całego Eurolandu, chociaż równocześnie dość aktywni byli konsumenci, czego wyrazem jest odnotowany pewien wzrost sprzedaży samochodów. W sumie jednak Komisja oczekuje, że PKB Dwunastki spadnie w IV kw. o 0,2 proc. (rosnąc o ta sama wielkość licząc kwartał do kwartału), zaś nieznaczne odbicie zarysuje się na początku 2002 roku. Będzie ono rzeczywiście nieśmiałe skoro według modelu Komisji PKB strefy euro wzrośnie tylko o 0,1-04 proc.