Sprzedaż była rekordowa

Pekao liczy, że w kolejnych kwartałach sprzedawać będzie kredyty mieszkaniowe za ponad 1 mld zł, czyli poziomu z drugiego kwartału - poinformował Paweł Beym, Dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych w Pionie Bankowości Detalicznej Pekao.

"Sprzedaż w drugim kwartale była rekordowa. Oczekujemy, że jeżeli tendencje na rynku się nie zmienią, to w kolejnych kwartałach będziemy sprzedawać jeszcze więcej. Sprzedaż w III kwartale wygląda obiecująco" - powiedział Beym.

W II kwartale Pekao sprzedał kredyty mieszkaniowe na kwotę 1,02 mld zł, podczas gdy rok wcześniej za 615 mln zł.

W całym pierwszym półroczu sprzedaż tych kredytów wyniosła 1,73 mld zł, czyli była o 70 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Pekao w czerwcu podpisał z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowę w sprawie stosowania dopłat do oprocentowania kredytów preferencyjnych, udzielanych na warunkach określonych w ustawie o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania.

Reklama

Beym poinformował, że liczy, że pod koniec 2007 roku 10-15 proc. miesięcznej sprzedaży kredytów mieszkaniowych stanowiły właśnie te kredyty.

"Chcemy, by jeszcze w 2007 roku kredyty te stanowiły 10-15 proc. bieżącej sprzedaży. Myślę, że miesięcznie będziemy sprzedawali tych kredytów za około kilkadziesiąt milionów złotych" - powiedział Beym.

"Obecnie działania reklamowe skoncentrowaliśmy na tych kredytach. Lipiec był pierwszym miesiącem pełnej sprzedaży tego kredytu. W każdym miesiącu sprzedajemy ich o 100 proc. więcej niż w poprzednim" - dodał.

Obecnie średnia wartość kredytu mieszkaniowego udzielonego przez Pekao wynosi około 150 tys. zł.

Dyrektor poinformował, że średnia cena w niektórych miastach (między innymi w Warszawie) ustabilizowała się, jednak w niektórych nadal wykazuje tendencję rosnącą.

Pekao udziela kredytów mieszkaniowych do 104 proc. wartości nieruchomości, jednak LTV na poziomie powyżej 95 proc. dotyczy tylko kilka procent transakcji.

"Najwięcej kredytów udzielanych jest przy wskaźniku LTV 75-90 proc." - powiedział Beym.

Dyrektor ocenił, że na rynku panuje obecnie duża niepewność związana z zachowaniem się cen.

"Mamy specyficzny moment na rynku. Ceny nieruchomości w niektórych miastach się ustabilizowały, jednak ani sprzedający ani kupujący nie mają pewności, co do dalszej sytuacji" - powiedział Beym.

"Kupujący liczą na pewną obniżkę cen, sprzedający raczej myślą, że uda się ceny utrzymać na obecnym poziomie" - dodał. Jego zdaniem w kolejnych kwartałach sytuacja na rynku w znaczniej mierze zależeć będzie od oczekiwań cenowych sprzedających. "Oceniam, że jeżeli reakcja sprzedających będzie w miarę szybka i nastąpi obniżenie oczekiwań o 5-10 proc. to rynek bardzo szybko przyspieszy i nie będzie dużej korekty. Jeśli jednak oczekiwania nie spadną, to korekta może zacząć się na początku 2008 roku i będzie dużo głębsza" - powiedział Beym.

Złotowy portfel kredytów mieszkaniowych Pekao na koniec czerwca wynosił 5,91 mld zł, wzrastając od początku 2007 roku o 23,4 proc. i 56,6 proc. od połowy 2006 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kredyty mieszkaniowe | pekao | W pionie | rekordowe | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »