Średnio 191 mld minut tygodniowo w lipcu! Streaming po raz pierwszy przebił telewizję kablową

W lipcu 2022 r. usługi streamingowe po raz pierwszy przebiły oglądalność telewizji kablowej. Jak podali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, na podstawie danych Nielsena - w ciągu roku popularność streamingu wzrosła aż o 22,6 proc., co przełożyło się na rekordowe wyniki oglądalności i największy udział wśród wszystkich kanałów. Ze streamingu korzystało 34,8 proc. oglądających, z telewizji kablowej 34,4 proc., a z satelitarnej 21,6 proc. W lipcu użytkownicy Netflixa, YouTube’a, Hulu oraz Amazona korzystali ze streamingu online średnio 191 mld minut tygodniowo – o 20 mld minut więcej niż w trakcie lockdownu w kwietniu 2020 r.

W lipcu 2022 r. usługi streamingowe po raz pierwszy przebiły oglądalność telewizji kablowej. Jak podali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, na podstawie danych Nielsena - w ciągu roku popularność streamingu wzrosła aż o 22,6 proc., co przełożyło się na rekordowe wyniki oglądalności i największy udział wśród wszystkich kanałów. Ze streamingu korzystało 34,8 proc. oglądających, z telewizji kablowej  34,4 proc., a z satelitarnej  21,6 proc. W lipcu użytkownicy Netflixa, YouTube’a, Hulu oraz Amazona korzystali ze streamingu online średnio 191 mld minut tygodniowo – o 20 mld minut więcej niż w trakcie lockdownu w kwietniu 2020 r.


Usługi streamingowe biją kablówki

Wśród platform streamingowych największy udział ma Netflix (8 proc.), który zanotował również największy wzrost udziału r/r (wzrost o 1,3 pkt. proc.). Za wzrost ten odpowiada popularność serialu Stranger Things, który w sumie oglądano przez 18 mld minut. Na drugim miejscu, z udziałem 7,3 proc., jest YouTube, a na trzecim - Hulu (3,6 proc.).

Technologiczne firmy oferujące streaming zaczynają stanowić poważne wyzwanie dla tradycyjnych wytwórni filmowych. Wydatki Netflixa na samą produkcję filmową mogą sięgnąć w tym roku 16 mld USD, a Amazona aż 20 mld USD - dla porównania przychód wytwórni Paramount w 2021 r. wyniósł 3,1 mld USD.

Reklama

Jednocześnie platformy oferują dostęp do swoich usług po relatywnie niskich kosztach.

Dodatkowo, część platform, np. Amazon, nie przykłada wagi do zwrotu z inwestycji w swój serwis streamingowy Prime, ponieważ jest on metodą przywiązania klientów do całego ekosystemu powiązanych usług, a zyski firma może czerpać z oferowania innych usług (np. chmurowych).

Kluczowe dla przyszłości branży streamingowej okażą się najbliższe miesiące, ponieważ wraz z otwarciem kin pojawia się nadzieja tradycyjnych wytwórni na zwrot z inwestycji w nowe produkcje.

Środki te mają pozwolić na inwestycje w nowe usługi (przykładowo Paramount zapowiedział współpracę z Walmartem) dające opór coraz silniej rosnącym platformom streamingowym.

Udział oglądalności poszczególnych kanałów w USA

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Źródło tygodnik PIE, raport Nelsen

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: streaming | You Tube | telewizja kablowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »