W czyje ręce pójdzie Lotos?

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, zdaniem ministra skarbu Aleksandra Grada, nie będzie brało udziału w prywatyzacji Grupy Lotos.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, zdaniem ministra skarbu Aleksandra Grada, nie będzie brało udziału w prywatyzacji Grupy Lotos.

"PGNiG nie będzie brało udziału w tym procesie, ustami zarządu to już zostało wyartykułowane, natomiast ja nie należę do ludzi, którzy z góry zabraniają komukolwiek brać udział w tego typu przedsięwzięciach" - powiedział Grad w TVN CNBC Biznes.

"(...) jeśli polskie firmy prywatne, czy takie, gdzie skarb państwa jest jeszcze zaangażowany, mają swoje plany rozwojowe, inwestycyjne, nie może być tak, że minister skarbu będzie stawał w poprzek tych planów. Jeśli one są oparte o czysty biznes, o dobrą projekcję finansową na przyszłość, to firmy powinny je realizować" - dodał, zapytany o zarzuty odnośnie "pseudoprywatyzacji".

Reklama

Minister poinformował, że resort będzie czekał na oferty kupna Lotosu. Gdy konkretne propozycje napłyną i okaże się, że są satysfakcjonujące, Rada Ministrów zmieni strategię dla przemysłu naftowego w Polsce.

"Poszukujemy inwestorów dla Lotosu, chcemy sprawdzić w procesie prywatyzacji, kto jest zainteresowany, kto położy jaką ofertę, co zaproponuje, jaki będzie widział rozwój tej firmy. Wtedy cała Rada Ministrów zdecyduje, co robimy dalej" - powiedział Grad.

Pod koniec października resort skarbu zaprosił do negocjacji w sprawie nabycia 69.076.392 akcji Grupy Lotos, stanowiących 53,2 proc. kapitału zakładowego firmy. Termin składania ofert upływa 4 lutego 2011 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | lotos | Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »