Za litr trochę drożej

Za litr benzyny 95 trzeba zapłacić obecnie średnio 4,54 zł, benzyny 98 - ok. 4,78 zł, a oleju napędowego - 4,34 zł - poinformowało biuro Reflex. Zdaniem analityków, w przyszłym tygodniu ceny nie powinny rosnąć. Eksperci portalu e-petrol.pl szacują jednak, że ceny wzrosną.

Za litr benzyny 95 trzeba zapłacić obecnie średnio 4,54 zł, benzyny 98 - ok. 4,78 zł, a oleju napędowego - 4,34 zł - poinformowało biuro Reflex. Zdaniem analityków, w przyszłym tygodniu ceny nie powinny rosnąć. Eksperci portalu e-petrol.pl szacują jednak, że ceny wzrosną.

Rynek detaliczny pozostał bez reakcji na wzrosty hurtowych cen paliw w pierwszym tygodniu października. Benzyna Eurosuper 95 w obu rafineriach kosztuje dzisiaj 3 471 PLN/1000 l, czyli 3 PLN/1000 l więcej niż przed tygodniem. Olej napędowy kosztuje jednakowo 3 344 PLN/1000 l, jednocześnie o 18 PLN/1000 l mniej niż przed tygodniem w Orlenie i o 5 PLN/1000 l więcej w Lotosie. Analiza cen ropy i kursu eurodolara podtrzymuje szanse na obniżki cen hurtowych zarówno benzyny jak i oleju napędowego.

Taniej niż przed tygodniem możemy za to kupić paliwo na stacji. Benzyny Eurosuper 95 i Superplus 98 są średnio tańsze odpowiednio o 4 i 3 grosze na litrze. Także o 3 grosze na litrze niższa jest cena oleju napędowego. Tym samym ceny średnie wróciły do poziomu z końca września. Za litr Eurosuper 95 płacimy obecnie średnio 4,54 zł, Superplus - 4,78 zł, a oleju napędowego 4,34 zł. W przyszłym tygodniu ceny nie powinny rosnąć.

Reklama

Warto podkreślić, że mimo iż różnica między średnimi poziomami cen Eurosuper 95 i diesla wynosi 20 groszy na litrze, to w poszczególnych województwach waha się na poziomie od 15 do 25 groszy na lirze. Co więcej na wybranych stacjach różnice są jeszcze mniejsze, bo kilkugroszowe lub nawet ceny litra Eurosuper 95 i oleju napędowego są identyczne. Dla porównania przed rokiem olej napędowy był średnio 58 groszy na litrze tańszy od benzyny Eurosuper 95, a obecna różnica w wysokości 20 groszy na lirze jest najmniejszą od lutego 2009 roku.

Ceny ropy Brent w Londynie drugi tydzień z rzędu nie zdołały przekroczyć poziomu 86 USD. Grudniowa seria kontraktów na giełdzie ICE dotarła co prawda w rejon 85,75 USD. Co prawda rynek dotarł w okolice 85,75 USD jednak słabsze dane makro z USA i spadek popytu na paliwa w USA przeważyły nad pozostającym na wysokim poziomie kursem EUR/USD (słabym dolarem).W konsekwencji w piątek rano przed publikacją danych makro i wystąpieniem szefa Fed ceny ropy pozostają na poziomie 84 USD.

W mijającym tygodniu pozytywne dla rynku informacje napłynęły z Chin gdzie we wrześniu import ropy wzrósł 11% w skali miesiąca do nowego rekordowego poziomu 23,29 mln ton. Międzynarodowa Agencja Energii i Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej zrewidowały w górę prognozy tempa wzrostu popytu na ropę w 2010 i 2011 roku. MAE zgodnie z najnowszymi szacunkami spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy w tym roku o 2,2 mln bbl/d (2,5%) do poziomu 86,9 mln bbl/d, czyli prognozy zrewidowano w górę o 0,3 mln bbl/d. AAIE szacuje poziom światowego popytu na ropę w tym roku na 86,06 mln bbl/d (+2%).Rok 2011 przyniesie dalszy przyrost konsumpcji ropy w tempie 1,4 %.MAE szacuje, że w roku 2011 światowa konsumpcja ropy wzrośnie do poziomu 88,2 mln bbl/d. Rewizja prognoz w górę wynika z lepszych w pierwszym półroczu danych z Chin i krajów OECD, przede wszystkim Niemiec i Japonii. Zgodnie z danymi Międzynarodowej Agencji Energii już w tym roku światowy popyt na ropę osiągnie nowy rekordowy poziom i będzie wyższy od dotychczasowego rekordu z 2007 roku - 86,5 mln bbl/d.

Zapasy paliw w USA w minionym tygodniu nie uległy większym zmianom. Rezerwy ropy spadły 0,4 mln bbl przy dużo mniejszym poziomie importu i konsumpcji. Zapasy benzyn i destylatów zmniejszyły się odpowiednio 1,8 i 1,3 mln bbl. Zapasy paliw pozostają na wysokim poziomie. Import ropy do USA w minionym tygodniu spadł 0,8 mln bbl/d do poziomu 8,1 mln bbl/d i jest najniższy od grudnia 2009 roku. Łączna konsumpcja paliw w USA - 18,9 mln bbl/d- była w ostatnich czterech tygodniach tylko 0,8% wyższa w porównaniu z rokiem ubiegłym. Popyt na benzyny, których udział w amerykańskiej konsumpcji produktów ropopochodnych wynosi 48% z kolei jest 1,1% niższy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zapasy | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »