Zarabiamy średnio już 3591,23 zł miesięcznie

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sierpniu wyniosło 3591,23 zł, co oznacza, że rok do roku wzrosło o 5,4 proc., a miesiąc do miesiąca spadło o 0,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.

Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że wynagrodzenie w sierpniu wzrosło o 4,7 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym spadło o 1,2 proc.

Przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło w sierpniu 3588,61 zł i wzrosło rdr o 5,4 proc., a wobec lipca wzrosło o 0,5 proc.

GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w sierpniu było zatrudnionych 5520,2 tys. osób, czyli o 3,1 proc. więcej niż przed rokiem i o 0,1 proc. mniej wobec lipca.

Analitycy prognozowali, że zatrudnienie w sierpniu rdr wzrosło o 3,3 proc.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

Reklama

- - - - -

OPINIE

Ekonomista banku Pekao SA Piotr Piękoś o piątkowych danych GUS dotyczących rynku pracy:

"Sierpień przyniósł lekki wzrost dynamiki płac w sektorze przedsiębiorstw, któremu sprzyjała bardziej korzystna różnica liczby dni roboczych w ujęciu rocznym niż w poprzednim miesiącu. Sierpień w tym roku miał 1 dzień roboczy więcej niż przed rokiem, podczas gdy lipiec jeden dzień mniej. Biorąc pod uwagę prawdopodobny istotny spadek rocznej dynamiki płac w górnictwie, musiał on zostać zrównoważony przez wzrost dynamiki wynagrodzeń w pozostałych sektorach.

W naszej opinii spadki wskaźników koniunktury sugerujące nadchodzące spowolnienie gospodarcze oraz stabilizacja oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych wskazują, że dynamika płac nie powinna notować silnych wzrostów w najbliższym czasie.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zanotowało w sierpniu kolejny spadek dynamiki - do 3,1 proc. rok do roku, wobec z 3,3 proc. w lipcu. W ujęciu miesięcznym zatrudnienie spadło o 0,1 proc., czyli około 8 tys. etatów. Mające miejsce od kilku miesięcy wyhamowywanie procesu tworzenia nowych miejsc pracy ma związek z postępującym spowolnieniem w polskim przemyśle, który praktycznie od początku roku nie generuje już nowych etatów.

W tej sytuacji głównym ośrodkiem kreacji zatrudnienia pozostaje bazujący na popycie wewnętrznym sektor handlu i usług, który nie jest w stanie utrzymać zeszłorocznego tempa przyrostu zatrudnienia. W dalszej części roku roczna dynamika zatrudnienia będzie się najprawdopodobniej nadal obniżać.

W kontekście polityki pieniężnej dzisiejsze dane mają mieszany wydźwięk. Z jednej strony potwierdzają wyhamowanie procesu kreacji miejsc pracy, z drugiej jednak wskazują na wciąż lekko podwyższony poziom dynamiki wynagrodzeń. W naszej opinii dzisiejszy odczyt wspiera oczekiwany przez nas scenariusz stabilizacji stóp procentowych do końca roku".

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek:

"Opublikowane sierpniowe dane dotyczące rynku pracy mają mieszany wydźwięk. Z jednej strony nominalne tempo wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw utrzymało trzeci miesiąc z rzędu poziom przekraczający 5 proc. rok do roku, co przy inflacji w ujęciu 4,3 proc. rok do roku daje realne tempo wzrostu na poziomie przekraczającym 1 proc.

Z drugiej strony jednak sierpień był miesiącem dalszego obniżania się tempa wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Liczba zatrudnionych w stosunku do lipca była niższa o 7,9 tys., podczas gdy w analogicznym okresie 2010 r. była wyższa o 2,5 tys., co spowodowało obniżenie się realnego wzrost funduszu płac w tym sektorze do 4,2 proc. rok do roku z 4,4 proc. w lipcu.

Zarówno perspektywy dotyczące wynagrodzeń, jak i zatrudnienia w firmach, nie są najlepsze, biorąc pod uwagę pogarszającą się koniunkturę gospodarczą, stąd należy spodziewać się, że w kolejnych miesiącach odczyty będą niższe.

Z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej opublikowane w piątek dane wspierają raczej tych członków Rady, którzy opowiadają się za utrzymaniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie do końca bieżącego roku".

Ekonomistka Banku BPH Kaja Retkiewicz-Wijtiwiak:

"Sierpień przyniósł lekkie przyspieszenie rocznej dynamiki płac w sektorze przedsiębiorstw, pomimo stosunkowo wysokiej bazy odniesienia z poprzedniego roku, jak też zawyżenia odczytów z poprzednich dwóch miesięcy przez wypłaty nagród rocznych i premii z zysku.

W sierpniu kolejny miesiąc z rzędu miały miejsce wypłaty jednorazowych premii, m.in. w górnictwie - Kompania Węglowa. Prawdopodobnie ich skala była większa od naszych szacunków. Biorąc pod uwagę fakt dalszej obecności czynników jednorazowych, nadal wspierających odczyt płac, należy stwierdzić, że dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw pozostaje mimo wszystko umiarkowana, szczególnie w ujęciu realnym - wzrost w sierpniu o około 1,1 proc. rok do roku.

Przy zaburzeniu odczytów płac w ostatnich miesiącach przez czynniki jednorazowe, na szczególną uwagę zasługują dane o zatrudnieniu. W sierpniu przedsiębiorstwa ograniczyły liczbę etatów o około 8 tys., co było największym spadkiem w liczbie zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw od lutego 2010 roku. Sytuacja ta wiąże się z obawami firm o perspektywy gospodarcze.

Taki obraz rynku pracy wpisuje się w scenariusz osłabienia aktywności gospodarczej, którego intensyfikacji spodziewamy się w drugiej połowie roku. Opublikowane w piątek dane z rynku pracy są neutralne z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej. Nadal oczekujemy, że do końca roku stopy procentowe pozostaną na dotychczasowym poziomie".

Ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki:

"Piątkowe dane GUS dotyczące sytuacji na rynku pracy potwierdzają obserwacje Pracodawców RP, mówiące o tym, że przedsiębiorcy nie są pewni tego, jak będzie rozwijać się sytuacja gospodarcza.

W sierpniu średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw, bez najmniejszych firm, budżetówki i sektora finansowego, wyniosła 3592 zł, o 5,4 proc. więcej niż przed rokiem. To niewiele więcej niż wynosi poziom inflacji. Trudno się jednak dziwić przedsiębiorcom, że nie zwiększają gwałtownie funduszu płac. Kryzys fiskalny w Europie rodzi obawy o przyszłość realnej gospodarki, kolejne prognozy mówią o wolnym rozwoju Europy w krótkim i średnim okresie. Stąd obawy firm o wielkość swoich portfeli zamówień.

Prognozy dotyczące Polski mówią o dynamice PKB na poziomie 4 proc. W skali europejskiej jest to wynik zadowalający, jednak dla wyraźnej poprawy sytuacji na rynku pracy potrzebujemy wzrostu na poziomie 5,5 - 6 proc.

Spada także poziom zatrudnienia. Przyczyny są podobne do tych, które determinują dane o wzroście wynagrodzeń. Do tego dochodzi ograniczenie środków Funduszu Pracy. Ten krok rządu spowodował zmniejszenie środków przeznaczanych na aktywne formy walki z bezrobociem. W ocenie Pracodawców RP stopa bezrobocia na koniec roku może wzrosnąć o około 0,5 pkt proc. Przy czym trzeba zastrzec, że trafność prognoz jest obarczona wysokim ryzykiem ze względu na dynamikę sytuacji w otoczeniu zewnętrznym Polski".

Doradca PKPP Lewiatan Jacek Męcina:

"W kolejnych miesiącach zatrudnienie będzie dalej malało, bo kończą się prace sezonowe w rolnictwie, ogrodnictwie czy budownictwie. Dane za sierpień pokazują, że pracodawcy niechętnie tworzą nowe miejsca pracy, obawiając się o przyszłą koniunkturę. Niepokoją się zwłaszcza o sytuację w strefie euro. Dlatego są bardzo ostrożni w przyjmowaniu nowych pracowników.

Pamiętajmy też, że w tym roku drastycznie ograniczone zostały środki z Funduszu Pracy na różne formy aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych. W ubiegłych latach korzystało z nich ok. 700 tys. osób, obecnie ta liczba stopniała do ok. 250 tys. Ponadto za kilka miesięcy kończy się okres obowiązywania ustawy antykryzysowej, wykorzystywanej przez wiele przedsiębiorstw.

Skończy się więc okres subsydiowania zatrudnienia, a przede wszystkim możliwości bardziej elastycznego organizowania czasu pracy. W efekcie może dojść do dalszego ograniczania zatrudnienia".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | GUS | dane makroekonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »