Cena wody może wzrosnąć pięciokrotnie!

Jeśli do 2015 r. Polska nie zdąży zmodernizować instalacji wodno-kanalizacyjnych i spełnić norm UE, Unia może nałożyć na nasz kraj karę w wysokości 4 mln 143 tys. euro dziennie. Wskutek kosztownych inwestycji mogą jednak nastąpić znaczne podwyżki cen wody.

Na pełne wdrożenie tzw. dyrektywy ściekowej oraz ramowej dyrektywy wodnej Polska ma czas do 2015 r.

W Polsce unowocześnienie oczyszczalni ścieków i systemów kanalizacyjnych wymaga wielomilionowych nakładów, tymczasem pieniądze z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013 zostały już rozdysponowane. W 2009 r. oczyszczalnie ścieków obsługiwały zaledwie 64 proc. ludności kraju, co świadczy o skali naszych zapóźnień cywilizacyjnych.

Zdaniem uczestników V Kongresu Wodociągowców Polskich, którzy odbył się wczoraj w Warszawie, jest niemal pewne, że nie zdążymy wypełnić zobowiązań traktatu akcesyjnego, dotyczących poprawy jakości wody i modernizacji oczyszczalni ścieków komunalnych, bo na konieczne inwestycje brakuje ok. 30 mld zł

Reklama

.- Rynek gospodarki wodno-ściekowej w Polsce powinien być przedmiotem wnikliwej analizy co do możliwości łączenia się przedsiębiorstw tak, aby wykorzystać maksymalnie ich potencjał - powiedział PAP Olgierd Dziekoński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. Dodał, że ważne jest, aby koszty, jakie ponoszą odbiorcy wody, były jak najniższe.

Według szacunków podanych przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie (IGWP), podwyżki cen wody wynikające z kosztów inwestycji oraz ewentualnych kar nałożonych przez UE mogą sięgnąć nawet 400 proc.

- Koszty wody i ścieków stale rosną i będą rosnąć, bo to nieuniknione. Nakładane są na nas nowe obowiązki, głównie inwestycyjne, a to oznacza koszty - powiedział PAP Tadeusz Rzepecki, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie.

Kolejny problem to osady ściekowe, których składowanie po 2013 roku - zgodnie z unijnymi normami - nie będzie już możliwe. Tylko w 2010 r. powstało w Polsce 707 tys. ton osadów ściekowych. Trzy spalarnie były w stanie przerobić zaledwie 40 tys. ton osadów. Osady, które objętościowo stanowią 3 proc. proc. ścieków, zawierają ponad połowę całego ładunku zanieczyszczeń dopływających w ściekach surowych. W osadach występują metale ciężkie, azot, bakterie Salmonelli, więc ich wykorzystanie do celów rolniczych zostało ograniczone przepisami unijnymi. Konieczne jest opracowanie ogólnopolskiej strategii przeróbki osadów.

W ramach Krajowego Programu Oczyszczania Ścieków Komunalnych w 2010 r. wybudowane zostały 32 nowe oczyszczalnie ścieków komunalnych i ok. 9 tys. km sieci kanalizacyjnej. Zmodernizowano 476 km sieci kanalizacyjnej. Koszt tych inwestycji to ponad 8 mld zł.

OPINIE

Zdaniem profesora Marka Gromca, członka Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z gospodarką ściekową nasz kraj sobie poradzi, ale norm czystości wody nie osiągniemy.

Profesor Gromiec mówi, że zapóźnienia cywilizacyjne wobec Europy Zachodniej sięgają 30 lat, znacznie wyższe okazały się też koszty modernizacji sieci. Szacowano je na 35 mld złotych, a dziś wynoszą 70 miliardów. Tadeusz Rzepecki, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie podkreśla, że ustawa o zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków ma przeszło 10 lat i nie przystaje do rzeczywistości. Izba ma gotowy projekt nowego prawa, w którym uwzględnia też problemy związane z osadami ściekowymi.

Po 2013 roku nie będzie można ich składować i trzeba znaleźć inne rozwiązanie zgodne z ochroną środowiska, na przykład przyspieszenie budowy spalarni osadów. Dziś w Polsce są trzy.

Klara Szatkiewicz, wiceprezes warszawskiego Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego dodaje, że jej firma nie tylko uzdatnia wodę i oczyszcza ścieki, ale musi też spalać osady. Podkreśla, że w gospodarce wodą powinna być zachowana zasada, że płaci użytkownik i płaci zanieczyszczający. Zdaniem warszawskiej wiceprezes, ta reguła nie obowiązuje w rolnictwie, które jest jednym z największych użytkowników wody i produkuje 20 procent wszystkich ścieków. Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie proponuje ogólnopolską debatę na temat Krajowego Programu Wodociągowania i Kanalizacji.

Informacyjna Agencja Radiowa

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: podwyżki cen | wody | kara | ceny wody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »