Piractwo kwitnie - cierpi nasza gospodarka

Ogromna skala piractwa internetowego w Polsce drastycznie odbija się na naszej gospodarce.

Dwóch na trzech Polaków przyznaje się, że korzysta z nielegalnych źródeł kultury. Na ich oglądanie poświęcają ponad 5 godzin w miesiącu.

Prawnik Wojciech Bojarski zwrócił uwagę na masową skalę pozyskiwania filmów z internetu w sposób nielegalny.

Na film "Wałęsa. Człowiek z nadziei" poszło do kina prawie milion ludzi. Tymczasem szacuje się, że w sieci było 460 tysięcy przypadków nielegalnego udostępnienia tego filmu w sieci. Rocznie w Polsce odnotowuje się nawet 750 milionów odtworzeń seriali pozyskanych w sposób nielegalny. Mowa też o nawet 500 milionach odtworzeń filmów - to 12 razy więcej niż liczba biletów do kina sprzedanych w 2013 roku.

Reklama

Wojciech Bojarski przyznaje, że w pierwszej kolejności największe straty z tytułu piractwa mają serwisy i firmy, które dystrybuują legalną kulturę. Następnie są to twórcy.

W dalszej perspektywie traci też budżet państwa, a przez to społeczeństwo. Szacuje się, że z powodu piractwa PKB traci rocznie 600 milionów złotych. To jest czterokrotny budżet Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Jednocześnie Skarb Państwa traci około 250 milionów, a to jest roczny budżet Ministerstwa Kultury na teatry.

Szacuje się, że za 4 lata strata PKB z tytułu internetowego piractwa mogą sięgnąć nawet 6 miliardów złotych.

Twórcy napisali list do Radosława Sikorskiego. Chcą od Marszałka Sejmu podjęcia odpowiednich kroków legislacyjnych, które mają walczyć ze zjawiskiem piractwa. Podpisali się pod nim m.in. Robert Janowski, Marek Kościkiewicz.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: piractwo internetowe | polska gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »