Bez większych emocji

Za nami relatywnie spokojny początek tygodnia. Jedyną wiadomością, która mogła dziś wpłynąć na zachowanie głównej pary walutowej była popołudniowa dynamika wydatków konsumentów w USA

Za nami relatywnie spokojny początek tygodnia. Jedyną wiadomością, która mogła dziś wpłynąć na zachowanie głównej pary walutowej była popołudniowa dynamika wydatków konsumentów w USA

Aktualny odczyt wyniósł 0,4% m/m, a zatem jedynie symbolicznie więcej niż wskazywały prognozy (0,3%). W efekcie nie miało to większego znaczenia dla inwestorów, którzy powstrzymywali się od większych transakcji. Spokojny przebieg sesji zawdzięczamy również brytyjskiemu świętu, przez co na rynku brakowało wielu dużych inwestorów. Pod koniec sesji europejskiej kurs EUR/USD znajdował się w pobliżu poziomu 1,27.

Dobre dane z Polski

Dla polskiej waluty dzisiejsza sesja mogła przebiegać dość nerwowo. Inwestorzy poznali dane dotyczące dynamiki PKB za II kw., która przekroczyła prognozy i wyniosła 3,5% r/r (spodziewano się 3,2%). Jednak brak kapitału z Londynu sprawił, że na parach złotowych nie było większej reakcji na te dane. Inwestorzy nie reagowali również na wypowiedzi członków RPP, ani prezesa NBP, który powiedział, że wzrost PKB w tym roku może wynieść nawet 3,5% r/r. Ostatecznie kurs EUR/PLN wynosił tuż po godzinie 16:00 3,9770, a USD/PLN 3,1320.

Reklama

Dariusz Pilich

FMC Management

www.fmcm.pl

FMCM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »