Ceny miedzi szaleją

Wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych odbił się wyraźnie na nastrojach na globalnych rynkach finansowych. Po tym wydarzeniu rozchwiane były także znacząco ceny surowców. Trzeba jednak przyznać, że nie zawsze wpływ wyboru kontrowersyjnego prezydenta był negatywny. Rynki akcji zakończyły wczorajszą sesję na plusie. To samo dotyczyło cen ropy naftowej oraz miedzi, które w środę po początkowych przecenach, ostatecznie zyskiwały.

Wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych odbił się wyraźnie na nastrojach na globalnych rynkach finansowych. Po tym wydarzeniu rozchwiane były także znacząco ceny surowców. Trzeba jednak przyznać, że nie zawsze wpływ wyboru kontrowersyjnego prezydenta był negatywny. Rynki akcji zakończyły wczorajszą sesję na plusie. To samo dotyczyło cen ropy naftowej oraz miedzi, które w środę po początkowych przecenach, ostatecznie zyskiwały.

W przypadku miedzi środowa zwyżka była zaledwie częścią dłuższego - i bardzo dynamicznego - ruchu notowań tego surowca w górę. Sytuacja na rynku tego metalu jest ostatnio wyjątkowo interesująca, ponieważ na wykresie cen miedzi miało miejsce wybicie górą z trwającej około rok konsolidacji.

Jeszcze w drugiej połowie października notowania miedzi w Londynie oscylowały w okolicach 4600-4700 USD za tonę, z kolei cena tego surowca w Nowym Jorku zeszła poniżej 2,10 USD za funt. Tymczasem w czwartek notowania londyńskich kontraktów na miedź przekroczyły już istotnie poziom 5500 USD za tonę, z kolei cena miedzi w Stanach Zjednoczonych wybiła się ponad 2,50 USD za funt. W obu przypadkach notowania tego surowca znalazły się na najwyższym poziomie od lipca 2015 r.

Reklama

W tym tygodniu dynamiczną zwyżkę cen miedzi podsycają spekulacje dotyczące planów Donalda Trumpa w zakresie wydatków na rozwój infrastruktury. Dodatkowo, wybór Trumpa może oznaczać więcej barier handlowych między Chinami a USA, więc oczekiwane jest utrzymanie przez rząd chiński tendencji do stymulowania gospodarki wewnętrznej. Takie działania z pewnością wsparłyby cenę miedzi, generując większy popyt na ten metal, wykorzystywany w dużej mierze m.in. w budownictwie.

Jednocześnie, tak silna zwyżka prawdopodobnie nie utrzyma się długo, dlatego w krótkoterminowej perspektywie wzrosło prawdopodobieństwo spadkowej korekty, która może być równie gwałtowna jak ostatnie wzrosty.

Paweł Grubiak

Superfund.pl
Dowiedz się więcej na temat: miedź | ceny miedzi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »