Grupa Koelner wyda 60 mln zł na inwestycje w latach 2011-2014

- Inwestycje mają zwiększyć wydajność zakładów produkcyjnych i sprawić, by portfolio naszych produktów było bardziej innowacyjne. W latach 2011-2014 CAPEX sięgnie 60 mln zł (...) Mamy 24 projekty inwestycyjne, o wielkości od kilkuset tysięcy do kilku milionów zł. Struktura naszego asortymentu nie wymaga od nas wielkich nakładów - powiedział podczas konferencji Koelner.

- Chcemy, aby w ciągu 4-5 lat połowa naszych przychodów pochodziła ze sprzedaży produktów innowacyjnych o wyższej marżowości. Obecnie w dziale R&D zatrudniamy 60 osób, a rocznie 1,5 proc. naszych przychodów przeznaczamy na badania i rozwój. W 3-4 lata chcemy dojść do poziomu 2-2,5 proc. - podał.

Dodał, że grupa nosi się również z zamiarem uruchomienia kolejnego, piątego zakładu produkcyjnego, który zostałby zlokalizowany na Bliskim Wschodzie.

- Myślimy o uruchomieniu produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych w Dubaju. Decyzja powinna zostać podjęta w przyszłym roku i zależy od zwiększenia wolumenu obrotu w regionie Bliskiego Wschodu. Koszt tego typu inwestycji nie jest wysoki i wynosi ok. 5-7 mln USD - powiedział prezes.

Obecnie Grupa Koelner dysponuje czterema zakładami produkcyjnymi w Łańcucie, Wrocławiu, Bielsku-Białej i Kaliningradzie

Koelner poinformował, że wszystkie planowane inwestycje będą finansowane głównie przy pomocy kapitałów własnych.

- Chcemy redukować nasze zadłużenie. W tym roku będzie to spadek jedynie o kilka mln zł, ale w roku 2012 obniżka wyniesie 10-15 proc., czyli ok. 20-30 mln zł, w zależności od postępu projektów inwestycyjnych - powiedział.

- W tym momencie nie czujemy presji finansowej, by wrócić do pomysłu emisji obligacji. Sytuacja rynkowa wyklucza tym bardziej nową emisję akcji. Otoczenie makroekonomiczne jest na tyle wrażliwe, że chcemy realizować na 100 proc. pewne projekty z własnych środków - dodał.

Zdaniem prezesa możliwy jest natomiast skup akcji własnych Koelnera.

- Buy-back jest niewykluczony. Wycena akcji spółki od początku roku spadła o 30-40 proc. i jest niższa niż w momencie IPO. Nie odzwierciedla to fundamentalnej wartości firmy. Skup akcji może nastąpić pod koniec tego lub na początku przyszłego roku - powiedział Koelner.

Na pytanie jaka maksymalna kwota mogłaby zostać przeznaczona na buy-back prezes odpowiedział, nie podając szczegółów: "Mamy wolną gotówkę, na pewno będzie to buy-back zauważalny".

W poniedziałek około godz. 12.15 za jedną akcję spółki płacono 9,25 zł, po ponad 0,5-proc. spadku.