Nieudane odbicie na GPW

Inwestorzy działający na GPW kończyli wczorajszą sesję w fatalnych nastrojach. WIG20 zakończył dzień blisko dołka z 11.10, a indeksy amerykańskie spadały ponad 2 proc. Sytuacja wydawała się tragiczna, ale sesja na Wall Street okazała się bardzo ciekawa. Obrońcy hossy w USA przystąpili do kontrataku i odrobili niemal całe dzienne straty.

Inwestorzy działający na GPW kończyli wczorajszą sesję w fatalnych nastrojach. WIG20 zakończył dzień blisko dołka z 11.10, a indeksy amerykańskie spadały ponad 2 proc. Sytuacja wydawała się tragiczna, ale sesja na Wall Street okazała się bardzo ciekawa. Obrońcy hossy w USA przystąpili do kontrataku i odrobili niemal całe dzienne straty.

W tej sytuacji atmosfera przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji nieco się polepszyła. Tak, jak można się było spodziewać, indeks blue chipów otworzył się ponad 0.5 procentowym wzrostem, jednak później, także zgodnie z oczekiwaniami, nie zdołał utrzymać zwyżki i szybko osunął się w okolice zera. To dosyć typowe zachowanie po sporych spadkach, gdy rynek jest mocno podszyty strachem. W tej sytuacji jasne stało, iż inwestorzy przeczekają do początku sesji w USA, aby uzyskać potwierdzenie wczorajszego zwrotu. Wsparcie dla WIG20 przyszło z Frankfurtu. Zwyżka DAX-a nabrała tempa, a w ślad za nią ruszył indeks blue chipów. W końcowej fazie sesji spadki na Wall Street znowu spowodowały lekkie schłodzenie nastroju i ostatecznie WIG20 zakończył dzień spadkiem o 0.16 proc., przy niskiej wartości obrotów na całym rynku rzędu 616 mln zł.

Reklama

Na rynku największych spółek mieliśmy do czynienia z polaryzacją nastrojów. Po stronie pozytywów można zapisać zachowanie CCC (+1.27 proc.), Eurocash (+2.76 proc.), PGE (+0.96 proc.) i Pekao SA (+0.83 proc.). Słabo spisały się Energa (-4.38 proc.), mBank (-1.37 proc.), Lotos (-2.62 proc.), PGNiG (-2.50 proc.) i Tauron (-1.67 proc.). Na szerokim rynku silny wzrost zanotowały walory Forever Entertaiment (+15.75 proc.) i Qumak (+11.59 proc.). Pozytywnie wyróżniły się także Plaza Centers (+8.33 proc.) i Getin Noble (+5.77 proc.). Pomijając spółki z WIG20, wartością obrotów zaimponowały Dino, Farm51 i Amrest.

Dzisiejsza sesja z pewnością nie powala. Rachityczne odbicie po silnych spadkach, zakończone po czerwonej stronie, to nie jest zbyt optymistyczny mix. Tym samym sytuacja na GPW pozostaje bez zmian. Wszystkie jego segmenty pozostają w głębokiej defensywie i na razie nie widać przesłanek do zwrotu akcji. Ciągle relatywnie najsilniejszy wydaje się indeks WIG20 i w sytuacji pewnej odwilży na rynku globalnym właśnie ze strony segmentu największych spółek spodziewałbym się ożywienia. Sądzę, iż w najbliższych tygodniach dojdzie do odbicia na giełdzie amerykańskiej, co pozwoli na pewną poprawę sytuacji na GPW. W tej koncepcji ewentualne, negatywne zawirowania do końca października traktowałbym jako okazje zakupowe.

Sławomir Koźlarek

Santander Dom Maklerski
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »