Niska aktywność

Dzisiejsza sesja zaczęła się w niezdecydowanych nastrojach otoczenia. Zarówno notowania w USA, jak i Azji były mieszane z niewielką zmiennością. To się przełożyło na Europę, gdzie do końca dnia zmiany nie przekraczały pół procenta.

Dzisiejsza sesja zaczęła się w niezdecydowanych nastrojach otoczenia. Zarówno notowania w USA, jak i Azji były mieszane z niewielką zmiennością. To się przełożyło na Europę, gdzie do końca dnia zmiany nie przekraczały pół procenta.

W tych warunkach WIG20 zaczął w okolicy zera, do połowy sesji nie ruszył w żadną stronę, by zakończyć dzień symboliczną 5-cio punktową zwyżką.

Wolumen był niewielki, na 20-tce obróciło się zaledwie 360 mln. zł. Był niższy być może po części dlatego, że o 16:20 przerwano handel na GPW z jakichś przyczyn technicznych. Ale na końcowym fiksingu obróciło się 112 mln. zł, czyli aż 31 proc. całego dziennego wolumenu.

Obrót skupił się na dwóch największych bankach. Na uwagę zasłużył dziś też CDProjekt (+2,5 proc.) z wolumenem 41 mln. Wygląda na to, ze czwartkowe złamanie 200 zł w trakcie sesji było fałszywe, a po dzisiejszym wzroście oznaczałoby to koniec korekty, która zniosła kurs z 220 do 200 zł. Czas na testowanie niedawnego szczytu.

Reklama

Dużo słabiej wypadły średnie i mniejsze spółki. Nad rynkiem ciążą plany rządu dotyczące likwidacji części akcyjnej OFE. To odstrasza polski kapitał, który nie widzi nadal szans na wzrosty a co za tym idzie unika alokacji środków na GPW. Dzieje się tak pomimo niskich stóp procentowych. Ryzyko jest zbyt duże, a wyceny spółek fundamentalnie nie są jeszcze na tyle atrakcyjne by aprobować takie ryzyko.

Witold Zajączkowski

w.zajaczkowski@bossa.pl

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »