Reforma OFE konstytucyjna, GPW na lekkim plusie
Dzisiejszego dnia inwestujący w Warszawie czekali na wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. OFE. Ewentualne orzeczenie w sprawie niekonstytucyjności zmian w polskim systemie emerytalnym mogłoby spowodować chaos na polskim rynku.
Tak się jednak nie stało. Reforma OFE była zgodna z polską Konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Pozytywny wyrok oznacza, że państwo nie będzie musiało zwrócić otwartym funduszom emerytalnym 150 miliardów złotych, które na mocy reformy zostały w 2014 r. przeniesione do ZUS. Taka operacja oznaczałaby duże kłopoty finansów publicznych Polski.
W środę Rada Polityki Pieniężnej postanowiła nie zmieniać stóp procentowych. Wciąż pozostają zatem na najniższym poziomie w historii, który został ustalony w marcu. Brak zmian był zgodny z rynkowym konsensusem. Z komunikatu po posiedzeniu Rady wynika, że w kolejnych kwartałach dynamika cen będzie powoli rosnąć. Jednocześnie źródłem niepewności dotyczącej szybkości powrotu inflacji do celu pozostaje ryzyko silniejszego spowolnienia w gospodarkach wschodzących i wpływ tego na światową koniunkturę, a także możliwość utrzymania się niskich cen surowców i w efekcie również niskiej inflacji w otoczeniu polskiej gospodarki - czytamy w komunikacie RPP.
Przez większą część sesji przy Książęcej inwestorom udzielały się dobre nastroje z innych parkietów Starego Kontynentu. Od godziny 15 popyt zaczął ustępować miejsca podaży i po godzinie 16 WIG20 spadł poniżej kreski. Do końca nie było wiadomo czy indeks 20 największych spółek GPW skończy dzień nad kreską. Ostatecznie udało się zakończyć sesję ponad kreską. WIG20 skończył na poziomie 2063 punktów zyskując 0,08 proc. Szeroki WIG także zakończył notowania na plusie - zyskał w środę 0,2 proc.
Jedną z najlepszych spółek wśród blue chipów był dziś KGHM. Miedziowy gigant zyskiwał 1,61 proc. Jest to reakcja na rosnące ceny miedzi oraz zapowiedzi dotyczące likwidacji podatku od kopalin. Za jedną akcję KGHM trzeba obecnie zapłacić 93,79 złotych.
W Europie przeważały dziś pozytywne nastroje. Paryż i Londyn solidnie rosły, natomiast niemiecki DAX tracił. Sesja na Wall Street rozpoczęła się od lekkich spadków.
Jutro jeszcze przed rozpoczęciem notowań poznamy dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle. O stopach procentowych zadecydują jutro bankierzy centralni z Norwegii, Czech i Wielkiej Brytanii. Dodatkowo Eurostat poda dane o sprzedaży detalicznej w eurolandzie. W piątek z kolei czekają nas niezwykle ważne dane ze Stanów Zjednoczonych. Publikacja danych o sytuacji na amerykańskim rynku pracy być może podpowie czy Federalny Komitet Otwartego Rynku podejmie w grudniu pierwszą od blisko 10 lat decyzję o podniesieniu stóp procentowych za oceanem.
Paweł Grubiak
