Sielanka trwa dalej

Podczas dzisiejszej sesji tylko na otwarciu w Europie mieliśmy do czynienia z nieco gorszym sentymentem. Kolejne godziny przyniosły jednak dalszą poprawę nastrojów. Inwestorzy dalej przyswajają implikacje związane z wyborami prezydenckimi we Francji, a ponadto Korei Północnej nie udało się wzniecić niepewności w geopolityce.

Podczas dzisiejszej sesji tylko na otwarciu w Europie mieliśmy do czynienia z nieco gorszym sentymentem. Kolejne godziny przyniosły jednak dalszą poprawę nastrojów. Inwestorzy dalej przyswajają implikacje związane z wyborami prezydenckimi we Francji, a ponadto Korei Północnej nie udało się wzniecić niepewności w geopolityce.

Skala wzrostów europejskich indeksów jest skromniejsza w stosunku do tego, co widzieliśmy wczoraj. Wciąż jednak dominują pozytywne nastroje. Niemiecki DAX zyskując około 0,2%, poprawił swoje historyczne szczyty. Z koeli francuski CAC40 dodał kolejne 0,3%. Pierwsze sondaże przed drugą turą wyborów we Francji zaplanowaną na 7 maja dają wyraźną przewagę dla centrysty Emmanuela Macrona. Ten jest już w zasadzie pewny wygranej ze względu na poparcie ze strony Republikanów oraz Socjalistów. Jednak nie powinno się jeszcze skreślać Le Pen, gdyż wciąż może ona przejąć część elektoratu domagającego się twardszego stanowiska ws. ograniczenia imigracji.

Reklama

Ponadto przynajmniej na chwilę zniknął element ryzyka w postaci Korei Północnej - dziś zgodnie z oczekiwaniami Pjongjang przeprowadził testy rakiet, jednak obyło się bez demonstracji siły z użyciem broni jądrowej.

Ponadto Donlad Trump jest skłonny odłożyć w czasie plan budowy muru na granicy z Meksykiem, aby uniknąć tak zwanego "shutdownu" rządu. Co więcej, w tę środę ma dojść do prezentacji planu reformy podatkowej, co także może wprawiać w pewien optymizm. Jednak wydaje się, że inwestorzy z dużą rezerwą podchodzą do obietnic składanych przez amerykańskiego prezydenta. Pozostając na amerykańskich rynkach, ten tydzień jest jednym z najciekawszych w bieżącym sezonie wyników. Solidne raporty finansowe za miniony kwartał są dziś główną siłę napędową dla wzrostów na Wall Street. Dow Jones zyskuje 1,12%, S&P500 odbił o 0,57%, a Nasdaq rosnąc o 0,59%, przebił barierę 6.000 pkt.

Optymizm na globalnych rynkach wspiera hossę na warszawskim parkiecie. Pośród głównych indeksów warszawskiej giełdy najlepiej radzi sobie WIG20, który z dużym impetem wybił kolejną psychologiczną barierę, tym razem w postaci poziomu 2.300 pkt. Benchmark blue chipów zyskał 2,45%. Pozostałe indeksy jednak nie radziły sobie aż tak dobrze - mWIG40 rósł o 1,31%, a sWIG80 cofnął się o 0,7%. Natomiast cały WIG odbił o 1,74%.

Michał Dąbrowski

Młodszy Analityk Rynków Finansowych XTB

michal.dabrowski@xtb.pl

x-Trade Brokers DM SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »