Upadają gigantyczne linie lotnicze
Linie lotnicze Japan Airlines Corp. - największy azjatycki przewoźnik (licząc sprzedaż) - mogą zbankrutować. Tak przynajmniej plotkuje japońska giełda. Dzisiaj, w ostatnim dniu handlu w Japonii, spadek cen walorów tej spółki był rekordowy i wynosił nawet 32 procent (60 jenów). Obrót papierami był pięciokrotnie większy niż średnia z ostatnich trzech miesięcy.
Japan Airlines są zadłużone - tylko czterem dużym bankom (Mitsubishi UFJ Financial Group Inc., Mizuho Financial Group Inc., Sumitomo Mitsui Financial Group Inc. oraz państwowy Development Bank of Japan) były winne już w lipcu br. 529 mld jenów (5,8 mld USD). Dalszym losem firmy zajmie się rządowa agencja Enterprise Turnaround Initiative Corporation, która preferuje bankructwo i podejmie decyzję w styczniu. Banki są jednak przeciwne takiemu rozwiązaniu.
Japoński rząd od 2001 r. czterokrotnie pomagał liniom wysokimi pożyczkami ze swojej kasy. W ostatnich czterech latach fiskalnych spółka miała bowiem straty - ostatnia sięgnęła 63,2 mld jenów. Wzięła wtedy 100 mld jenów kredytu, tnie pensje i zgodziła się na inwestycje branżowych firm z USA - Delta Air Lines Inc. oraz American Airlines.
Ceny walorów Japan Airlines w 2009 r. zniżkowały już o 69 proc. W indeksie Nikkei225 żadna inna spółka nie runęła tak nisko - indeks w tym roku zwyżkował 20 procent. Sytuacja Japan Airlines odbiła się na parkiecie w Seulu - ceny akcji koreańskich linii lotniczych Asiana spadły dzisiaj o 7,7 proc.
Indeks Nikkei 225 spadł na zamknięciu o 0,86 proc. i wyniósł 10.546,44 pkt.
Krzysztof Mrówka
Czytaj także:
Tymi liniami już nie polecisz. Upadły!
Europejski gigant zwolni 15 procent załogi