W oczekiwaniu na Ritę

Bezpośrednią przyczyną osłabienia euro były wyniki niemieckich wyborów parlamentarnych, które - zdaniem ekspertów - nie będą sprzyjały utworzeniu mocnego rządu. Dodatkowym impulsem wzmacniającym dolara było kolejna obniżka stóp procentowych dokonana przez FED. Pewną przeciwwagą dla aprecjacji amerykańskiej waluty stały się obawy związane z potencjalnymi szkodami, które może wywołać huragan Rita. W rezultacie w środku tygodnia eurodolar zanotował lokalne maksimum na wysokości 1.227, by w końcówce tygodnia powrócić w okolice wsparcia na poziomie 1.213. Obecnie (piątek, 16:00) obserwujemy dynamiczne przebicie wspomnianego wsparcia, a EUR/USD jest notowany po 1.206.

Największy wpływ na kształtowanie się kursu EUR/USD w mijającym tygodniu miały wyniki niemieckich wyborów parlamentarnych. Centroprawicowa koalicja pod wodzą przywódczyni konserwatystów Angeli Merkel nieznacznie wygrała wybory, jednak prawdopodobnie nie będzie w stanie utworzyć samodzielnego rządu. Wyniki ostatnich przedwyborczych sondaży (wg których koalicja chadecji z liberałami FDP cieszyła się poparciem między 48% a 51% wyborców) nie przełożyły się jednak na wyniki wyborów. Zarówno CDU/CSU jak i Socjaldemokraci kanclerza Schroedera zdobyli około 35% poparcia. Wobec tego pyrrusowego zwycięstwa opozycji, nie słabnące obawy co do możliwości utworzenie silnego rządu w największej europejskiej gospodarce mogą spowodować dalszą deprecjację euro. Przeciągający się polityczny impas z pewnością nie sprzyjałby przeprowadzeniu niezbędnych reform mających na celu pobudzenie pogrążonej w stagnacji gospodarki niemieckiej, a tym samym pośrednio całej strefy euro.

We wtorek FED po raz kolejny podniósł główną stopę procentową w USA o 25 punktów bazowych do 3.75%. Decyzja ta okazała się zgodna z oczekiwaniami rynku, a towarzyszący jej komunikat potwierdził, że zaostrzanie polityki monetarnej będzie kontynuowane w "wyważonym" tempie. W uzasadnieniu FED podał, iż zniszczenia wywołane przez huragan Katrina zwiększają wprawdzie poziom niepewności w gospodarce, ale jedynie w krótkim terminie i nie są tym samym wystarczającą przesłanką dla modyfikacji uprzednio obranej polityki monetarnej.

Dominującym tematem w końcówce tygodnia są spekulacje co do zniszczeń, które może wywołać huragan Rita. Zagrożony jest między innymi miasto Houston, wokół którego ulokowana jest infrastruktura odpowiadająca za przetwarzanie i dystrybucję około 13% ropy naftowej konsumowanej przez gospodarkę Stanów Zjednoczonych. W rezultacie rośnie ponownie cena ropy naftowej - listopadowe kontrakty futures na ten surowiec (light sweet crude) były w ciągu tygodnia notowane nawet powyżej 68$. Pewnym pocieszeniem jest wiadomość o osłabieniu siły kataklizmu, który został zdegradowany z maksymalnej kategorii "5" do kategorii "4".

Opracowano 24 września 2005 r.