Wyciszenie w ważnym punkcie

Początek nowego tygodnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przyniósł sesję typową dla poniedziałków, które często charakteryzuje handel bez nowych impulsów i w oczekiwaniu na atrakcje kolejnego tygodnia.

Początek nowego tygodnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przyniósł sesję typową dla poniedziałków, które  często charakteryzuje handel bez nowych impulsów i w oczekiwaniu na atrakcje kolejnego tygodnia.

W istocie jeszcze o poranku zdawało się, iż presja spadkowa z rynków bazowych zaowocuje jakimiś poważniejszymi atrakcjami, ale senne i bez obrotu osunięcie się WIG20 w rejon 1765 pkt. nie mogło wywołać większych emocji. W stosunkowo spokojnej atmosferze rynek cofnął się w okolice 1755 pkt., skąd było na tyle blisko do minimów z pierwszych sesji czerwca, iż w grze musieli pojawić się technicy liczący na obronę wsparć w strefie 1750 pkt. Kontra była czytelna i na półmetku sesji WIG20 znalazł się w pobliżu 1785 pkt.

Reklama

Przeszło procentowe odbicie ustawiło nastroje na kolejne godziny i właściwie przesądziło o obrazie całości rozdania. Obrona wsparć pozwoliła ignorować słabą postawę rynków bazowych i zmusiła podaż do odsunięcia się na wyższe poziomy. Bilansem technicznym dnia jest świeca, którą zwolennicy japońskich analitycznych zinterpretują w kategoriach sygnału, iż rynek dojrzewa do odbicia od ważnego poziomu technicznego. W klasycznym odczytaniu obrona 1750 pkt. oznacza, iż wykres WIG20 pozwala na spekulacje w ramach konsolidacji o szerokości stu punktów. Przy kontynuacji dzisiejszego odejścia od 1750 pkt. będą musiały pojawić się spekulacje o formacji podwójnego dna, z granicą w rejonie 1850 pkt.

Domknięcie układu, przez które należy rozumieć wyjście nad szczyt z ostatniej środy, zbudowałoby potencjał wzrostu do 1950 pkt., a więc faktyczny powrót indeksu na poziomy, który załamały zwyżkę z 1650 pkt. do 2000 pkt. Niestety rynek nie operuje w próżni. Również dziś widać było wrażliwość WIG20 na kondycję polskiej waluty i globalny stosunek do ryzyka. Na wielu kolejnych sesjach każdy z tych elementów będzie miał wpływ na notowania w Warszawie.

Kluczowym elementem, który nie pozwoli zapomnieć o rynku walutowym i kondycji rynków wschodzących będzie środowe posiedzenie FOMC i komunikat pozwalający szacować politykę monetarną amerykańskiego banku centralnego.

Adam Stańczak

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »