Wzrost awersji do ryzyka

Podczas wczorajszej sesji na Wall Street obserwować można było dość silną przecenę. Główne indeksy rozpoczęły sesję na już głębokich minusach, powiększając straty do końca dnia. Ostatecznie indeks Dow Jones spadł o 2,49 proc., S&P 500 o 2,82 proc., natomiast technologiczny Nasdaq stracił 3,01 proc.

Podczas wczorajszej sesji na Wall Street obserwować można było dość silną przecenę. Główne indeksy rozpoczęły sesję na już głębokich minusach, powiększając straty do końca dnia. Ostatecznie indeks Dow Jones spadł o 2,49 proc., S&P 500 o 2,82 proc., natomiast technologiczny Nasdaq stracił 3,01 proc.

Generalnie na światowych rynkach obserwować można rosnąca awersję do ryzyka, czego wyrazem jest m.in. umocnienie dolara oraz spadek rentowności amerykańskich obligacji. Z kolei indeks VIX, zwany również indeksem strachu, wzrósł o 13 proc. do poziomu 25.

Inwestorzy są zaniepokojeni słabą w ostatnim czasie kondycją gospodarki USA. Wczoraj poznaliśmy m.in. dane na temat bilansu handlowego USA. Deficyt handlowy tego kraju zwiększył się do 49,9 mld USA, co jest wynikiem istotnie gorszym od prognoz. Widać również, że amerykanie mogą być nieco rozczarowani, gdyż wiązali duże nadzieje z pozytywnym wpływem uelastycznienia kursu juana na rodzimy handel, jednak póki co obserwujemy spadek eksportu i ciągły wzrost importu. Wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu DJIA zakończyły dzień pod kreską. Najsłabiej zaprezentowały się akcje firm Alcoa (-6,08 proc.), Boeing (-4,4 proc.) oraz Caterpillar (-3,79 proc.).

Reklama

Przecenę obserwować można było także dziś na sesji azjatyckiej. Tokijski indeks Nikkei 225 zniżkował o 0,86 proc. Przecena na japońskiej giełdzie byłaby większa, gdyby nie odbicie pod wpływem lekkiego osłabienia jena względem dolara. Kurs USD/JPY powrócił powyżej poziomu 85,00 m.in. po wypowiedzi premiera Japonii, który wyraził swoje zaniepokojenie zbyt mocną aprecjacją jena. W efekcie część spółek eksporterów zdołała ograniczyć straty. Jednak już po zamknięciu rynku w Tokio widać, że notowania USD/JPY ponownie zniżkują, co nie może nastrajać japońskich inwestorów pozytywnie.

Na giełdach europejskich od rana obserwować można mieszane nastroje. Utrzymująca się awersja do ryzyka przekłada się także na "odwijanie" transakcji typu carry trade, co wpływa na umocnienie dolara oraz jena. Utrzymanie się zniżki kursów EUR/USD oraz USD/JPY sugerować może dalszy odpływ kapitału spekulacyjnego z giełd oraz rynku surowców.

Michał Fronc

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: USA | wzrosty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »