Mieszkanie za gotówkę? Nie wszyscy potrzebują kredytu

W ostatnich miesiącach mniej mieszkań sprzedaje się za gotówkę. Dobitnie potwierdzają to dane NBP. Wynika z nich, że w trzecim kwartale deweloperzy z największych miast sprzedali 7 tysięcy mieszkań bez udziału kredytu - wynika z szacunków Open Finance opartych o najnowszy raport banku centralnego.

- Od kilku kwartałów widzimy znaczny spadek zakupów gotówkowych dokonywanych w biurach sprzedaży deweloperów, choć trzeba podkreślić, że wciąż notowane wyniki nie są niskie. Dlaczego Polacy kupują mniej mieszkań za gotówkę? Najprawdopodobniej najbardziej zachowawczy inwestorzy wstrzymali się z zakupami widząc bardzo szybko rosnące ceny mieszkań. Wszystko wynika więc z obawy przed zakupem mieszkania na tzw. "górce cenowej" - wylicza Bartosz Turek, analityk Open Finance.

Nie pomaga przy tym utrzymująca się dobra koniunktura na rynku wynajmu, która pozwala w ciągu roku zarobić na wynajmie mieszkania nawet 5-6 proc. wartości posiadanego lokum i to już po potrąceniu kosztów.

Reklama

- Rentowność wynajmu pozostaje więc wciąż na bardzo atrakcyjnych poziomie - średnio 3-4 razy wyższym niż zyskowność przeciętnej rocznej lokaty (obecnie około 1,4 proc. po opodatkowaniu). Do tego dochodzi wzrost cen mieszkań szacowany na od 9 proc. do bez mała 15 proc. Problem w tym, że nikt nie daje gwarancji, że tak wysokie zwroty utrzymają się w przyszłości - zwraca uwagę Bartosz Turek.

Pomimo słabszych danych, zakupy stricte gotówkowe stanowią wciąż bez mała połowę (49 proc.) pieniędzy trafiających do biur sprzedaży deweloperów - wynika z najnowszych szacunków zaprezentowanych przez bank centralny. Odsetek ten wzrósłby do 62 proc., gdyby uwzględnić też obecną na rynku gotówkę, którą Polacy wykorzystują jako wkład własny przy zaciąganiu kredytów mieszkaniowych (NBP szacuje, że przeciętny kredytobiorca ma 25 proc. wkładu). Jakby jednak nie liczyć, to w obu ujęciach mamy od kilku kwartałów do czynienia ze spadkiem udziału gotówki w sprzedaży nowych mieszkań.

Kwartał wcześniej transakcje, w których w ogóle nie występowały kredyty, odpowiadały za 53 proc. pieniędzy trafiających do biur sprzedaży deweloperów. Rekordowy wynik z ostatniego kwartału 2017 roku sugerował natomiast 66-proc. udział transakcji stricte gotówkowych. A jak sytuacja wyglądała w trzecim kwartale 2017 roku? Transakcje bez udziału kredytu miały 60-proc. udział w rynku - o 11 pkt. proc. więcej niż dziś.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2018

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nieruchomości | domy | mieszkanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »