Ministerstwo Finansów szykuje wielki skok na kasę!

Ministerstwo Finansów przygotowało projekt nowych przepisów, które mają zwalczać nadużycia podatkowe polegające na przerzucaniu przez polskie firmy dochodów do spółek założonych za granicą w krajach stosujących korzystniejsze zasady opodatkowania niż w Polsce.

Podatnik, który dokona transakcji tylko po to, by uniknąć zapłaty podatku, będzie musiał liczyć się z tym, że fiskus każe podatek zapłacić i dodatkowo nałoży karę - przewiduje przygotowany przez resort finansów projekt założeń do zmian w Ordynacji podatkowej.

MF poinformowało w poniedziałek w komunikacie, że projekt został przesłany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Resort proponuje w nim wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Zgodnie z nią fiskus będzie mógł pominąć skutki transakcji zawartych przez podatnika, jeżeli uzna, że nie miały one sensu biznesowego, a dokonano ich tylko w celu obniżenia lub uniknięcia zapłaty podatku.

Reklama

Według resortu finansów unikanie opodatkowania to tworzenie sztucznych, oderwanych od realiów gospodarczych konstrukcji prawnych dla uzyskania korzyści podatkowych, najczęściej polegających na uniknięciu lub obniżeniu kwoty podatku.

"Standardem w innych rozwiniętych gospodarczo krajach jest klauzula generalna przeciwko unikaniu opodatkowania albo rozwinięta linia orzecznictwa sądowego, zwalczająca nadużycia podatkowe. Polska należy obecnie do nielicznych krajów, gdzie nie ma takich instrumentów; wprowadzenie klauzuli zaleca Komisja Europejska" - wyjaśnia MF.

Zgodnie z projektem minister finansów będzie wydawał tzw. opinie zabezpieczające dotyczące stosowania takiej klauzuli. Resort będzie w nich wyjaśniał, jakie działanie podatnika będzie uznane za dopuszczalną optymalizację podatkową, a jakie - za unikanie opodatkowania.

Resort planuje też powołanie niezależnej od administracji skarbowej Rady do spraw unikania opodatkowania; będzie ona wydawać opinie w sprawach dotyczących klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. "Tym samym polski system zwalczania unikania opodatkowania będzie w dużym stopniu korzystał ze standardów bezpieczeństwa wypracowanych przez inne kraje" - napisano w komunikacie.

Starsza konsultantka z firmy doradczej Crido Taxand Agnieszka Wnuk zwróciła uwagę, że podatnik, który będzie unikał opodatkowania, narazi się na karę w wysokości 30 proc. dokonanych przez niego uszczupleń podatkowych. Dodała, że podatnik będzie co prawda mógł zwrócić się do organów podatkowych o opinię dotyczącą przesłanek zastosowania klauzuli, ale trzeba będzie na nią czekać nawet 6 miesięcy (także Rada do spraw unikania opodatkowania będzie miała pół roku na wydanie opinii). Poza tym będzie ona kosztowna - za jej wydanie trzeba będzie zapłacić 25 tys. zł lub 50 tys. zł.

Wnuk pozytywnie oceniła możliwość wystąpienia o opinię w sprawie zastosowania klauzuli. Zwróciła natomiast uwagę, że wstrzymywanie transakcji o pół roku stanowi oczywiste utrudnienie w podejmowaniu decyzji biznesowych. Konsultantka zastrzegła, że ostateczne brzmienie przepisów nie jest jeszcze znane, ale z analizy założeń projektu wynika, iż mogą one nie być wystarczająco precyzyjne, aby sprostać wymogom konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa.

Ministerstwo proponuje ponadto w projekcie rozszerzenie zakresu informacji, których organy podatkowe mogą żądać od banków i innych instytucji finansowych. Zmiana - uważa MF - ma przyczynić się do podniesienia skuteczności prowadzonych postępowań podatkowych. "Obecnie polskie organy podatkowe mają bardziej ograniczony zakres pozyskiwania informacji bankowych z polskich banków, niż administracje podatkowe innych krajów" - dodano.

Resort zakłada także uproszczenie i przyspieszenie kontroli podatkowych oraz możliwość uzyskiwania danych z ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych w jednolitej formie elektronicznej. Dzięki temu czynności kontrolne będą szybsze i dokładniejsze. Poza tym MF chce umożliwić podatnikom ustanawianie, drogą elektroniczną, pełnomocnika ogólnego do reprezentacji we wszystkich rodzajach spraw i procedur i przed wszystkimi organami podatkowymi, bez konieczności składania dokumentu pełnomocnictwa do akt poszczególnej sprawy.

MF chce także unowocześnić zasady doręczania pism podatnikom - będzie możliwe doręczenie pisma na skrytkę pocztową i wskazanie adresu do doręczeń. Projekt przewiduje także zmiany dotyczące systemu interpretacji prawa podatkowego. Interpretacje indywidualne nie byłyby wydawane, jeżeli dane zagadnienie zostało już wyjaśnione tzw. interpretacją ogólną. Poza tym MF zakłada pełną cyfryzację postępowań o wydanie interpretacji podatkowych.

"Ułatwienie i zwiększenie skuteczności postępowań podatkowych pozwoli koncentrować sprawy wielu podmiotów ze sobą powiązanych (zorganizowana przestępczość, przestępstwa +karuzelowe+) w jednym urzędzie, a naruszenie przez urząd właściwości terytorialnej nie będzie automatycznie oznaczało wadliwości decyzji. Procedura czynności sprawdzających będzie wzmocniona i stosowana w szerszym zakresie" - dodano.

Projekt przewiduje poza tym, że dostęp do Rejestru Zastawów Skarbowych będzie otwarty i nieodpłatny. Resort finansów zakłada, że większość zmian weszłaby w życie 1 lipca 2014 r., z wyjątkiem przepisów dotyczących Rejestru Zastawów Skarbowych, które zaczęłyby obowiązywać od 1 lipca 2015 r., oraz regulacji związanych z instytucją pełnomocnictwa ogólnego, które weszłyby w życie 1 stycznia 2016 r.

Ważne

Projekt został przekazany do uzgodnień międzyresortowych. Przewiduje wprowadzenie do ustaw o podatku dochodowym całkiem nowego, nieistniejącego dziś rozwiązania polegającego na opodatkowaniu w Polsce dochodów kontrolowanych spółek zagranicznych, tzw. CFC - Controlled Foreign Corporation.

Spółki te są często zakładane za granicą po to tylko, by móc przerzucać tam dochody i opodatkować je według korzystniejszych zasad. Chodzi o spółki zakładane nie tylko w rajach podatkowych, ale też w innych krajach o preferencyjnych systemach podatkowych.

Projekt zmierza do tego, by polska firma płaciła w Polsce podatek również od dochodów osiągniętych przez kontrolowaną spółkę z siedzibą lub zarządem w kraju o niższym opodatkowaniu. Dochody te byłyby opodatkowane w Polsce według stawki 19 proc.

Zagraniczna spółka byłaby uznana za CFC, gdyby co najmniej połowę jej dochodów stanowiły tzw. dochody pasywne, czyli np. z dywidend, z odsetek, ze zbycia akcji lub udziałów, z poręczeń i gwarancji, z praw autorskich, z praw własności przemysłowej. Nie oznacza to jednak, że polska firma płaciłaby 19-procentowy podatek tylko od dochodów pasywnych zagranicznej spółki kontrolowanej - płaciłaby go zarówno od dochodów z jej działalności finansowej, jak i niefinansowej.

Nowe przepisy miałyby być stosowane w sytuacji, gdyby spółka zagraniczna była zlokalizowana w państwie, w którym ustawowa stawka podatku dochodowego jest niższa o co najmniej 25 proc. od polskiej stawki PIT lub CIT albo w której zagraniczne przychody - w tym wypadku z Polski - w ogóle nie są opodatkowane.

Nowe przepisy dotyczyłby tylko tych polskich firm, które mają istotny wpływ na zakres i rozmiar działalności spółki zagranicznej, czyli mają w niej co najmniej 25 proc. udziałów lub 25 proc. praw głosu w organach tej spółki (np. w radzie nadzorczej) lub 25 proc. udziałów związanych z prawem do uczestnictwa w jej zyskach.

Projekt zakłada zarówno rozwiązania, które miałyby zapobiec wielokrotnemu opodatkowaniu tych samych dochodów, jak i wprowadzenie minimalnego progu, poniżej którego przepisy o zagranicznej spółce kontrolowanej w ogóle nie byłyby stosowane.

Jak podało Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu projektu, podobne regulacje mają już inne państwa unijne, takie jak: Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Szwecja, Dania, Finlandia, Portugalia, Hiszpania, Węgry, Włochy, Estonia. Resort przytoczył też przykłady państw pozaeuropejskich, które wprowadziły podobne rozwiązania: Stanów Zjednoczonych, Kanady, Japonii, Nowej Zelandii, Indonezji, Meksyku, RPA, Korei Południowej, Argentyny, Brazylii, Izraela, Turcji i Chin.

Przepisy dotyczące CFC przewidziała również Komisja Europejska w projekcie dyrektywy w sprawie wspólnej skonsolidowanej podstawy opodatkowania przedsiębiorstw.

Zdaniem MF, nowe przepisy dotyczące kontrolowanej spółki zagranicznej nie naruszałyby postanowień międzynarodowych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, których stroną jest Polska, dlatego resort nie widzi potrzeby ich zmiany.

MF zakłada, że nowe przepisy weszłyby w życie z początkiem 2014 r. Do tego czasu musiałyby zostać przyjęte przez rząd, uchwalone przez Sejm i podpisane przez prezydenta.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »