Porozumienie w Grecji możliwe bez cięć w emeryturach

Grecja mogłaby osiągnąć porozumienie z wierzycielami, jeśli zrezygnują z niektórych swoich warunków, w tym z obniżenia emerytur - oświadczył grecki premier Aleksis Cipras w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera".

 Grecja mogłaby osiągnąć porozumienie z wierzycielami, jeśli zrezygnują z niektórych swoich warunków, w tym z obniżenia emerytur - oświadczył grecki premier Aleksis Cipras w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera".

Cipras wyraził przekonanie, że strony rozmów są w stanie porozumieć się na każdy temat, także wysokości pierwotnej nadwyżki budżetowej, która nie uwzględnia kosztów obsługi zadłużenia. Wypowiedź premiera Grecji dla włoskiej gazety, pomimo pojednawczego tonu, pokazuje jednak, że Ateny nie zamierzają ustępować kredytodawcom w sprawie obniżenia emerytur i innych wydatków socjalnych - zauważa agencja Reutera.

- Myślę, że jesteśmy bardzo blisko porozumienia w sprawie pierwotnej nadwyżki w najbliższych kilku latach - powiedział Cipras. - Potrzebne jest jeszcze pozytywne nastawienie (kredytodawców - PAP) w sprawie propozycji alternatywnych do cięcia emerytur czy wprowadzania środków wywołujących recesję.

Reklama

Wierzyciele Grecji ostrzegają, że czas na osiągnięcie porozumienia dobiega końca. W środę Cipras ma spotkać się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Francois Hollande'em, aby przełamać impas w negocjacjach. Zastój ten podsyca spekulacje, że unijni partnerzy Grecji przestaną próbować zatrzymać ją w strefie euro. Jednak zdaniem Ciprasa wierzyciele ustąpią. -To byłby początek końca strefy euro. (...)

Jeśli dojdzie do załamania się negocjacji, konsekwencje dla europejskich podatników będą bardzo kosztowne - powiedział. Zagrożona bankructwem Grecja od miesięcy prowadzi negocjacje z Komisją Europejską, Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Centralnym, które domagają się reform strukturalnych w zamian za odblokowanie kolejnej transzy pomocy w wysokości ok. 7,2 mld euro.

Powołując się na źródła europejskie AFP podała we wtorek, że Ateny przedstawiły Unii Europejskiej i Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu kontrpropozycję reform. Instytucje obecnie ją badają - dodało jedno ze źródeł. W poniedziałek do Brukseli przybyło dwóch wysłanników Ciprasa. Spotkali się z komisarzem UE ds. gospodarczych i finansowych Pierre'em Moscovicim - dodało źródło zbliżone do negocjacji.

Plan pomocowy dla Aten wygasa 30 czerwca. Odblokowanie tych środków jest kluczowe, gdyż grecka kasa jest pusta i zbliża się termin spłaty zadłużenia. W tym miesiącu Grecja powinna zwrócić MFW ok. 1,6 mld euro, a latem - oddać 6 mld euro EBC.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Corriere della Sera | Grecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »