Hestia i Compensa: co dalej ?

Hestia i Compensa: razem albo osobno Jeszcze w tym roku maja się roztrzygnąć dalsze losy kapitałowo związanych ze sobą, a konkurujących, towarzystw spod szyldu Hestii i Compensy.

Hestia i Compensa: razem albo osobno Jeszcze w tym roku maja się roztrzygnąć dalsze losy kapitałowo związanych ze sobą, a konkurujących, towarzystw spod szyldu Hestii i Compensy.

Ten rok będzie przełomowy dla dalszych losów towarzystw z grupy sopockiej Hestii. W najbliższych miesiącach spodziewane są bowiem dalsze ruchy w grupie akcjonariuszy obu firm, gdzie pierwsze skrzypce gra od kilkunastu tygodni Munich Re. Ponadto ma zostać także rozwiązana kwestia, i to w najdalej w ciągu pół roku, bratobójczej rywalizacji spółek Hestii z towarzystwami spod szyldu Compensy.

Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Hestia Insurance i Alte Leipziger Hestia przedstawią na koniec 2000 roku nową strategię. Ostateczny kierunek działalności będzie jednak zależeć od spodziewanych zmian w grupie akcjonariuszy tych firm, gdzie wiodącą role odgrywa potężny niemiecki reasekurator Munich Re, który również - pośrednio - kontroluje koncern Hamburg-Meinnheimer Versicherungs AG. Ten ostatni jest zaś w Polsce akcjonariuszem spółek spod szyldu Compensy.

Reklama

Co czeka polskie towarzystwa okaże się za pół roku. Piotr Śliwicki, prezes STU Hestia Insurance i ALH, nie wyklucza żadnego scenariusza. Najwięcej znaków zapytania budzi jednak kwestia dalszych losów TU Compensa.

Część analityków uważa, że racjonalnym wyjściem byłaby konsolidacja obu spółek. Ich portfele bowiem uzupełniają się. Pierwsza specjalizuje się w ubezpieczeniach majątkowych, druga - w finansowych.

Zdaniem innych, Hamburg-Meinnheimer pozbędzie się majątkowej Compensy. Piotr Śliwicki wątpi jednak, czy znajdzie się wielu chętnych na przejęcie spółki, w której wdrażany jest obecnie program naprawczy. Zgadza się jednak z opinią, że w jednej grupie nie mogą funkcjonować konkurujące ze sobą spółki.

Nie jest jednak tajemnicą, że jednym z powodów, dla których majątkowej Hestii nie jest na rękę funkcjonowanie w jednej grupie z Compensą, jest fakt, że ona sama chętnie rozszerzyłaby ofertę finansowych ubezpieczeń. Spółka już proponuje takie produkty wspólnie ze swoim akcjonariuszem - BRE Bankiem. Z kolei ALH ma w swojej ofercie inwestycje w jeden z funduszy TFI Skarbiec.

Zdaniem Piotra Śliwickiego, polskie firmy ubezpieczeniowe, podobnie jak zachodnie, będą rozwijać tego typu oferty i oprócz produktów ubezpieczeniowych, coraz szerzej zaczną oferować klientom także usługi parabankowe czy pakiety proponowane przez fundusze inwestycyjne.

Rentowność albo rynek Niezależnie od spodziewanych decyzji, Hestia nie zamierza rezygnować z dotychczasowych strategicznych elementów ubezpieczeniowego portfela. Chce utrzymać mocną pozycję na rynku dużych ryzyk przemysłowych. Nie zrezygnuje też z proponowanego w dotychczasowej strategii rozszerzenia ubezpieczeń morskich w basenie Morza Bałtyckiego.

W końcu 2000 roku przedstawi jednak kilka nowych elementów tworzonego biznesplanu. - Zastanawiamy się właśnie, czy budować wartość firmy poprzez poprawę jej rentowności, czy też walczyć o udziały w rynku. Sądzę, że Hestia zyska więcej wybierając tę drugą opcję - uważa Piotr Śliwicki.

Na koniec 1999 roku do STU Hestia Insurance należało 4,6 proc. rynku ubezpieczeń majątkowych. Szef spółki podkreśla jednak, że zaostrza się konkurencja wśród ubezpieczycieli, a Hestia nie może pozwolić sobie na oddanie rynku. Zamierza więc utrzymać stan posiadania dzięki przyciągnięciu nowych klientów, którzy skorzystają z oferty komunikacyjnego OC.

Tymczasem większość spółek zamierza redukować tę grupę ubezpieczeń z powodu ich małej opłacalności. Domaga się tego także Danuta Wałcerz, prezes PUNU, grożąc towarzystwom, w których portfelach dominują ubezpieczenia samochodowe, odebraniem licencji, jeśli nie udowodnią, że potrafią na nich zarabiać. - OC komunikacyjne stanowi średnio aż 70 proc. w portfelu towarzystw. W przypadku STU Hestia Insurance sięga obecnie około 35 proc., a na koniec roku wyniesie 39 proc. Zwiększając zakres samochodowych ubezpieczeń i tak utrzymamy się poniżej rynkowych standardów - twierdzi prezes Śliwicki. Zapewnia również, że większe zaangażowanie się spółki w komunikacyjne OC nie pogorszy obecnych wyników firmy. Po I kwartale 2000 roku nie są one jednak najlepsze. Lepszy bilans STU Hestia Insurance zapowiada jeszcze w czerwcu podwyższenie kapitałów. Zwiększą się one o 60 mln zł. - Około 50 mln zł zostanie przeznaczonych na poprawę wskaźników, a 10 mln zł będzie przekazane na pokrycie wkładu właścicieli - szacuje szef Hestii. Spółka nie planuje natomiast rozbudowywać liczby przedstawicielstw. Obecnie ma ich 20.Odmienne zamiary ma natomiast ALH. Firma chce otworzyć 50 nowych przedstawicielstw. Spółka zwiększyła kapitał akcyjny o 5 mln zł. Obecnie wynosi on 36 mln zł. Kapitał zapasowy natomiast wzrósł z 39,2 mln zł do 54,2 mln zł.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: co dalej | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »