Monety z Polski: teraz produkują nawet te z Wiedźminem

Kolekcjonowanie monet to nie tylko ciekawe, ale również opłacalne hobby – które może okazać się doskonałą inwestycją. Złote 1000 zł wydane przez Narodowy Bank Polski z okazji beatyfikacji Jana Pawła II, można było nabyć za 30 tys. zł. Dużo, ale dziś jego cena wzrosła do około 50 tys. zł! Przedstawiamy ciekawe monety wyemitowane w Polsce.

Moneta z Wiedźminem

W związku z premierą serialu "Wiedźmin" na Netfliksie, Mennica Gdańska we współpracy z Andrzejem Sapkowskim wyemitowała pierwsze dwie z serii monet kolekcjonerskich, których wypuszczenie przewidywane jest na kolejne lata. Saga o Geralcie z Rivii zyskała fanów na całym świecie, najpierw za sprawą gier, a teraz serialu z Henrym Cavillem. To właśnie wizerunek tego bohatera  znalazł się na pięciodolarówce Mennicy Gdańskiej. Moneta przedstawia scenę walki Geralta i Yennefer z Dżinem. Została wybita z 2 uncji czystego srebra najwyższej próby 999. Dodatkowo zdobi ją złocenie i wstawka wydrukowana na drukarce 3D. Obecnie można nabyć ją za 1399zł. Drugi okaz kolekcjonerski o nominale 50 dolarów jest 10 razy droższy, ale waży aż 1 kilogram! Również został wybity z czystego srebra próby 999, a dodatkowo zdobią go dwa kamienie szlachetne - agaty. Na rewersie widnieje scena z balu, na którym Jeż z Erlenwaldu ogłasza królowej Cintry - Calanthe - zamiar poślubienia jej córki, Pavetty. Obydwie monety są obecnie w sprzedaży, ale trzeba się spieszyć - od 1 lutego podrożeją.

Reklama

Dwuzłotówka

Z pewnością nie raz w nasze ręce wpadła okolicznościowa dwuzłotówka. Narodowy Bank Polski pierwszą taką monetę wyemitował w 1995 roku. Miała ona upamiętniać zbrodnie w Katyniu, Miednoje i Charkowie. Od kolejnego roku okolicznościowe dwuzłotówki zaczęły być wytapiane ze słynnego stopu Nordic Gold, czyli połączenia miedzi (89 proc.), cynku (5 proc.), aluminium (5 proc.) i w cyny (1 proc.). Z tego samego materiału wybijane są eurocenty. Na pierwszej monecie z tego stopu podziwiać można wizerunek Zygmunta II Augusta. Dwuzłotówki emitowane były w seriach, pojawiły się na nich m.in.: zamki i pałace, historia polskiej muzyki rozrywkowej, herby województw czy polscy malarze XIX i XX w., jednak powstawały również pojedyncze projekty, które miały uwieczniać osoby lub wydarzenia. Wśród tych ostatnich można wymienić chociażby monetę wyemitowaną na przełom tysiącleci, upamiętniającą 25-lecie pontyfikatu Jana Pawła II czy przyłączenie się Polski do Unii Europejskiej. Łącznie powstało 260 wzorów. Większość z nich ma kształt i rozmiar dwuzłotówki, choć były wyjątki. Z okazji 10-lecia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wypuszczono jedyny wzór monety z otworem. Z kolei na 50-lecie Programu 3 Polskiego Radia powstała moneta o kształcie kwiatu hiszpańskiego. Ostatnia okolicznościowa dwuzłotówka została wyemitowana 24 kwietnia 2014 roku - upamiętniała setną rocznicę urodzin Jana Karskiego. Monety okolicznościowe o nominale 2 zł były i nadal są obowiązującym środkiem płatniczym, choć nie przypominały dobrze nam znanej monety obiegowej, dlatego zdarza się, że niektóre sklepy nie chcą ich przyjmować. W 2014 roku NBP zaczął emitować okolicznościowe pięciozłotówki i problem z nimi nieco się zmniejszył, ponieważ wybijane są na tym samym krążku, co monety obiegowe. Monety okolicznościowe, prócz wartości nabywczej, mają również wartość kolekcjonerską, która z czasem może być naprawdę wysoka.

Najdroższa polska moneta

W 2018 roku na aukcji w Stanach Zjednoczonych została sprzedana najcenniejsza polska moneta. Szczęśliwy nabywca kupił ją za niebagatelną sumę 2 160 000 dolarów amerykańskich. Było to 100 dukatów z popiersiem Zygmunta III Wazy na awersie i tarczą z herbami na rewersie. Arcydzieło menniczej sztuki barokowej zaprojektowane przez szwajcarskiego artystę Samuela Ammona, uważane jest za jedną z najbardziej wartościowych monet na świecie. Do dzisiejszych czasów przetrwało zaledwie kilka sztuk, jedna z nich sprzedała się w 2008 roku za 1 380 000 dolarów amerykańskich. Moneta nigdy nie trafiła do obiegu, miała charakter okolicznościowy - według jednej hipotezy zamówił ją sam król, by wręczać ją najdzielniejszym wojownikom, według innych historyków powstała z inicjatywy mennicy bydgoskiej jako dar dla króla lub kogoś z jego otoczenia.

 

Artykuł powstał we współpracy z Mennicą Gdańską.

 

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »