Dane z rynku pracy w USA w centrum uwagi

Ostatnia sesja tego tygodnia być może okaże się emocjonująca ze względu na publikację oficjalnego raportu z Departamentu Pracy w USA. Jest to jedna z najważniejszych publikacji w miesiącu, która często przyczynia się do podwyższonej zmienności na rynkach oraz jest z uwagą śledzona przez inwestorów w szczególności teraz, gdy rynki dyskontują kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA w grudniu tego roku.

Ostatnia sesja tego tygodnia być może okaże się emocjonująca ze względu na publikację oficjalnego raportu z Departamentu Pracy w USA. Jest to jedna z najważniejszych publikacji w miesiącu, która często przyczynia się do podwyższonej zmienności na rynkach oraz jest z uwagą śledzona przez inwestorów w szczególności teraz, gdy rynki dyskontują kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA w grudniu tego roku.

Konsensus rynkowy zakłada, że stopa bezrobocia w listopadzie utrzyma się na poziomie 4,9 proc. w skali roku. Oczekuje się wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 175 tys. wobec wzrostu o 161 tys. w poprzednim okresie. Prognozowany jest także wzrost przeciętnych zarobków godzinowych w tempie 2,8 proc. rok do roku. W sytuacji solidnych odczytów rynki tylko utwierdzą się w przekonaniu, że wzrost kosztu pieniądza w USA jeszcze w tym miesiącu jest pewną opcją. Dolar istotnie zyskał na wartości w ostatnim czasie dyskontując zajęcie tego zdarzenia, więc oczywiście lepsze dane będą wsparciem dla waluty amerykańskiej, jednak większej reakcji należałoby się spodziewać w przypadku negatywnego zaskoczenia.

Reklama

W oczekiwaniu na te publikacje indeks dolarowy utrzymuje się w rejonie 101 pkt. tuż poniżej 61,8 proc. zniesienia Fibo całości fali spadkowej zapoczątkowanej 31.VII.2001 roku oraz tuż powyżej wsparcia w postaci górnego ograniczenia szerszego zakresu wahań, w jakim instrument utrzymywał się przez kilka miesięcy. Eurodolar również pozostaje stabilny w oczekiwaniu na to wydarzenie i weekendowe referendum we Włoszech. Jeśli obywatele nie poprą zmian postulowanych przez Renziego, to może nastąpić kryzys polityczny, co z pewnością przyczyniłoby się do wzrostu niepewności na rynkach.

Podczas piątkowej sesji zostaną opublikowane także dane z kanadyjskiego rynku pracy. Analitycy oczekują stabilizacji stopy bezrobocia w listopadzie na poziomie 7,0 proc. oraz oczekują spadku zatrudnienia o 20 tys. etatów. Wobec tego, że kluczowe publikacje z rynku pracy zostaną opublikowane także z USA, warto monitorować dzisiaj sytuację na USDCAD. Wspomniana para znajduje się nieco powyżej kluczowego wsparcia w rejonie 1,3264/72 w postaci 38,2 proc. zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,2763, minimum z 9.XI. oraz 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Przełamanie wspomnianych okolic byłoby silnym impulsem dla strony podażowej. W przypadku wybronienia tego poziomu para może powrócić w okolice 1,3360.

Na rynku krajowym utrzymuje się presja na złotego. Polska waluta silnia traciła wczoraj na wartości na fali odwrotu od ryzykowanych aktywów. Dziś EURPLN był już handlowany powyżej poziomu 4,4900, natomiast USDPLN handlowany jest nieco powyżej poziomu 4,2100. W piątek, najprawdopodobniej po zakończeniu sesji, agencja S&P podejmie decyzję odnośnie ratingu Polski.

USDJPY

Notowania USDJPY wyhamowały wczoraj silne wzrosty w okolicy 114,80 jenów za dolara. Dzisiaj widzimy próbę kontynuacji odreagowania w oczekiwaniu na dane z USA. Para zbliża się w okolice 38,2 proc. zniesienia Fibo ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 111,35. W skali H4 notowania utrzymują się poniżej tenkan sen, co może sprzyjać pogłębienie spadków w rejon 113,20, gdzie wsparcie wyznacza linia kijun. W dalszym ciągu notowania znajdują się powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku w skali H4, co z technicznego punktu widzenia sprzyja podtrzymaniu tendencji wzrostowej. Na wykresie tygodniowym USDJPY zbliża się do górnego ograniczenia chmury ichimoku, która wraz z 61,8 proc. zniesienia Fibo całości spadków zapoczątkowanych w czerwcu 2015 roku wyznacza istotny opór w rejonie 115,60. Najbliższy opór wyznacza wczorajsze maksimum dzienne na poziomie 114,81.

USDCAD

USDCAD zbliża się w rejon istotnego wsparcia w postaci 38,2 proc. zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,2763, minimum z 9.XI. oraz 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. W sytuacji przełamania strefy 1,3264/72 techniczny obraz rynku będzie sprzyjał pogłębieniu spadków w rejon 1,3195, gdzie w skali dziennej wsparcie wyznacza 200-okresowa średnia EMA. W sytuacji braku impulsu dla strony podażowej para może ponownie kierować się w okolice 50-okresowej średniej EMA, która wyznacza opór w okolicy 1,3360.

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | centrum uwagi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »