Dolar powiększa straty przed publikacją protokołu FED

Amerykańska waluta nie zdołała odrobić strat, jakie widoczne były już rano. Niemniej spadki są umiarkowane, co dobrze pokazuje poniższy diagram dziennej stopy zwrotu.

Amerykańska waluta nie zdołała odrobić strat, jakie widoczne były już rano. Niemniej spadki są umiarkowane, co dobrze pokazuje poniższy diagram dziennej stopy zwrotu.

Patrząc na koszyk walutowy BOSSA USD w ujęciu tygodniowym zaczyna rysować się spadająca gwiazda, chociaż korpus jeszcze jest biały. Niemniej na razie mamy dopiero połowę tygodnia, a jeszcze wczoraj po południu sytuacja wyglądała diametralnie inaczej.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Przed nami publikacja wieczoru - o godz. 20:00 poznamy zapiski z posiedzenia FED, jakie miało miejsce w grudniu. Tak jak pisaliśmy wcześniej nie wykluczamy, że potwierdzą one, że Rezerwa pozostanie relatywnie ostrożna w kwestii kolejnych ruchów na stopach, co mogłoby nieco ostudzić optymizm w ostatnich tygodni. Niemniej wiele zależeć będzie też od danych makro - jutro mamy ISM w usługach, a pojutrze dane Departamentu Pracy USA.

Reklama

W kontekście dzisiejszych danych wrażliwą parą może być USD/JPY. Próba wybicia nowego szczytu, a w zasadzie wyjścia z krótkoterminowej konsolidacji zakończyła się niepowodzeniem. Górka z 15 grudnia przy 118,65 pozostaje mocnym oporem. Niewykluczone, że teraz możemy powrócić ponownie do dolnego ograniczenia konsolidacji, tj. okolic 116,04, a nawet nieco je złamać. Aby jednak JPY mógł wyraźniej zyskać potrzebne byłoby wsparcie w postaci gorszych nastrojów na globalnych rynkach akcji.

Sporządził:

Marek Rogalski - główny analityk walutowy DM BOŚ

DM BOŚ S.A.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »