Draghi luzuje, lecz z odwrotnym skutkiem na rynkach

Najważniejszym wydarzeniem wczorajszego dnia była decyzja Europejskiego Banku Centralnego o stopach procentowych oraz o dalszym prowadzeniu polityki monetarnej. Draghi w zasadzie sprostał rynkowemu konsensusowi, ale kilka uwag z jego strony doprowadziło do zupełnie odwrotnej reakcji, której początkowo spodziewali się inwestorzy.

Najważniejszym wydarzeniem wczorajszego dnia była decyzja Europejskiego Banku Centralnego o stopach procentowych oraz o dalszym prowadzeniu polityki monetarnej. Draghi w zasadzie sprostał rynkowemu konsensusowi, ale kilka uwag z jego strony doprowadziło do zupełnie odwrotnej reakcji, której początkowo spodziewali się inwestorzy.

Ogłoszenie EBC nie okazało się tym razem jastrzębim zaskoczeniem, co więcej mogło być odebrano jako bardziej gołębie niż oczekiwano. Obniżce uległa nie tylko stopa depozytowa jak zakładał to konsensus, ale także stopa refinansowa oraz lombardowa, które ścięto odpowiednio o 10, 5 oraz 5 punktów bazowych. Ponadto ogłoszono rozszerzenie skupu aktywów o dodatkowe 20 miliardów euro miesięczne, co oznacza, że od marca banki centralne w ramach EBC będą skupowały łącznie instrumenty o wartości 80 miliardów euro. Ponadto wprowadzony został program TLTRO 2, w którym będą obowiązywały stopa refinansowa oraz depozytowa.

Reklama

Prognozy inflacyjne podane na konferencji prasowej dały dalsze nadzieje na kolejne kroki ze strony EBC w najbliższych miesiącach. Kurs EURUSD początkowo zareagował mocno negatywnie i zbliżył się do poziomów 1,0800. Wyprzedaż była widoczna również w stosunku do polskiej waluty, a EURPLN naruszył 4,3000.

Jednak w trakcie sesji pytań do szefa EBC padła prawdziwa bomba. Mario Draghi stwierdził, że nie oczekuje już dalsze obniżki stóp procentowych (chociaż część rynku oczekiwała dalszych spadków stopy depozytowej przynajmniej do -0,50%). Draghi stwierdził, że stóp nie można obniżać w nieskończoność na negatywne terytorium, gdyż jest to w dłuższym terminie negatywne dla sektora bankowego. Wobec takich doniesień kurs EURUSD wzrósł nawet powyżej 1,1200.

Z kolei dzisiaj ogłoszona zostanie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Posiedzenie kończy się wyjątkowo w piątek, co może mieć związek z chęcią poczekania na decyzję ze strony EBC. Wśród członków RPP panuje przeświadczenie, e obecnie nie są potrzebne dalsze obniżki stóp procentowych, gdyż nie stanowią one w tym momencie odpowiedzi na spowolnienie gospodarcze, a powolny wzrost inflacji jest poza kontrolą banku centralnego. Ciekawie jednak może być jak teraz oraz w dalszej części roku zareaguje RPP w na łagodzenie polityki monetarnej w jej otoczeniu. Oprócz EBC, mamy również mocne zapowiedzi ze strony dalszego luzowania Narodowego Banku Węgier. Istotnym punktem dzisiejszej konferencji będzie przedstawienie projekcji makroekonomicznych. Publikacja raportu nastąpi najprawdopodobniej dopiero w następnym tygodniu, jednak w trakcie konferencji prasowej prezes Marek Belka może zasygnalizować, czy prognozy uległy dalszemu pogorszeniu.

Przed godziną 09:30 za dolara musieliśmy płacić: 3,8860 zł, za euro: 4,3247 zł, za funta: 5,5450 zł, a za franka: 3,9402 zł.

Michał Stajniak

analityk rynków finansowych

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: banki centralne | waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »