Korekta na dolarze trwa

Rada Polityki Pieniężnej w dniu wczorajszym podjęła zdecydowane kroki i obniżyła główną stopę procentową o 50 pb do rekordowo niskiego poziomu 2,0 proc. Rada zasygnalizowała również dalsze dostosowywanie polityki monetarnej o ile uzasadni to listopadowa projekcja inflacji. W ocenie Rady napływające dane sygnalizują spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego.

Rada Polityki Pieniężnej w dniu wczorajszym podjęła zdecydowane kroki i obniżyła główną stopę procentową o 50 pb do rekordowo niskiego poziomu 2,0 proc. Rada zasygnalizowała również dalsze dostosowywanie polityki monetarnej o ile uzasadni to listopadowa projekcja inflacji. W ocenie Rady napływające dane sygnalizują spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego.

Ponadto rośnie ryzyko utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim terminie, co skłoniło Radę do dalszego luzowania polityki pieniężnej. Złoty tylko lekko tracił na wartości w wyniku tej decyzji.

Impulsem do dalszego odreagowania na dolarze stały się notatki z wrześniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. W protokole nie można było doszukać się sygnału do rychłej zmiany tzw. forward guidance, Zwracano uwagę na to, że silnie umacniający się dolar będzie miał negatywny wpływ na amerykańską gospodarkę i może hamować efekty działań Fedu zmierzające do powrotu inflacji do celu.

Reklama

Cześć członków FOMC co prawda opowiedziała się za usunięciem zwrotu "przez dłuższy czas" z komunikatu, jednak ostatecznie nie zdecydowano się na takie posunięcie, gdyż obawiano się, że rynki mogą odebrać takie działanie jako istotną zmianę w polityce pieniężnej. Sentyment do waluty amerykańskiej pozostawał bardzo dobry w ostatnim czasie i był wspierany dodatkowo przez spadek tempa wzrostu gospodarczego i inflacji w strefie euro oraz zapowiedzi prowadzenia akomodacyjnej polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny. Od początku tego tygodnia obserwujemy ruch korekcyjny na dolarze, który ma okazję się rozwinąć w kolejnych dniach.

Dziś w nocy zostały opublikowane dane z rynku pracy w Australii. We wrześniu stopa bezrobocia wzrosła do 6,1 proc. z 6,0 proc. po korekcie miesiąc wcześniej podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost wskaźnika bezrobocia do poziomu 6,2 proc. Ponadto zatrudnienie spadło o 29,7 tys. wobec oczekiwanego wzrostu o 20 tys. oraz wzrostu o 32,1 tys. w sierpniu.

Na tak dużym spadku zatrudnienia zaważył silny spadek zatrudnienia wśród osób pracujących w niepełnym wymiarze godzin. Opublikowane dane potwierdzają to, na co zwracał uwagę w ostatnim czasie Glenn Steven z RBA,. Szef Banku Rezerw Australii zaznaczył ostatnio, że napływające dane z rynku pracy pozostają bardzo zmienne.

Podczas środowej sesji warto zwrócić uwagę na wystąpienie Maro Draghi'ego w Waszyngtonie, a także decyzję Banku Anglii odnośnie polityki monetarnej. Konsensus rynkowy zakłada, że główna stopa zostanie utrzymana na niezmienionym poziomie 0,5 proc. a wartość programu skupu aktywów nie zmieni się. Ciekawe będzie to, czy tym razem zwiększy się liczna członków MPC głosujących za podwyżką stóp procentowych. Na ostatnim posiedzeniu za zacieśnieniem polityki pieniężnej opowiedzieli się Martin Weale oraz Ian McCafferty.

Wydaje się jednak, że wobec obaw o wzrost gospodarczy w Europie pozostali członkowie MPC będą woleli poczekać na nowy kwartalny raport odnośnie inflacji, gdzie zostaną opublikowane najnowsze projekcje dotyczące inflacji i wzrostu gospodarczego, zanim zmienią swoją ocenę pespektyw brytyjskiej gospodarki.

EURGBP

Spadki na EURGBP wyhamowały na poziomie 0,7766, gdzie pojawiła się formacja młota na wykresie dziennym, która stała się impulsem do odreagowania. Obecnie notowania EURGBP oscylują tuż poniżej 50-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym. Przełamanie tego poziomu i 50 proc. zniesiena Fib całości ostatnich spadków z poziomu 0,8065 otworzy drogę do dalszych wzrostów w okolice 0,7950.

USDCAD

USDCAD wybronił opór w postaci szczytu z 20 marca tego roku, co stało się impulsem do odreagowania ostatnich silnych wzrostów na tej parze. Przy nieco słabszym sentymencie do dolara możliwe jest pogłębienie spadków nawet w okolice 1,1025/30, gdzie silnie wsparcie wyznacza 38,2 proc. zniesienia Fib ze zbiegającą się 50-okresową średnią EMA na wykresie dziennym. Silnym oporem pozostaje poziom 1,1270.

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »