Opór na USD/PLN

Para GBP/EUR lokuje się teraz na poziomie 1,1580. Tak więc zanegowano niemal całą zwyżkę z końcówki kwietnia i pierwszych dni maja - sięgnęła ona, jak pamiętamy (albo i nie) do 1,1770, przynajmniej w przybliżeniu. Warto przy tym pamiętać, że dość konkretne wsparcie na tym wykresie to ok. 1,1520.

Para GBP/EUR lokuje się teraz na poziomie 1,1580. Tak więc zanegowano niemal całą zwyżkę z końcówki kwietnia i pierwszych dni maja - sięgnęła ona, jak pamiętamy (albo i nie) do 1,1770, przynajmniej w przybliżeniu. Warto przy tym pamiętać, że dość konkretne wsparcie na tym wykresie to ok. 1,1520.

Na eurodolarze widzimy kurs 1,1225. To znaczy, że wciąż błądzimy na dolnym pograniczu starej konsolidacji. Za zakres wahań majowych wypada uznać 1,1135 - 1,1265 (jak na razie), choć faktycznie te skrajności były jedynie okazjonalne.

Co dziś w programie? O 8:00 mamy na liście bilans handlu zagranicznego Niemiec oraz inflację CPI i PPI w Norwegii. O 8:45 pojawi się publikacja na temat produkcji przemysłowej we Francji (za marzec, prognoza to -0,5 proc. m/m), zaś o 9:00 analogiczna informacja napłynie ze Słowacji (tam zakłada się +5 proc., ale w skali rocznej). O tejże 9:00 przekonamy się też, czy bezrobocie w Czechach spadło w minionym miesiącu z 3 proc. do 2,8 proc.

Reklama

O 10:00 ujrzymy marcową produkcję przemysłową we Włoszech, zaś o 10:30 poznamy dynamikę PKB Wielkiej Brytanii za I kwartał 2019. Prognozy w tym drugim przypadku to +0,5 proc. k/k oraz +1,8 proc. r/r. Poza tym na Wyspach podane zostaną informacje o produkcji przemysłowej, a we Włoszech - ale to już dopiero o 11:00 - o sprzedaży detalicznej.

O 14:30 poznamy inflację CPI w USA i dane z Kanady o bezrobociu oraz zatrudnieniu.

O 15:05 wystąpi publicznie R. Bostic z Fed, o 16:00 J. Williams. O 16:30 wypowie się B. Coeure z EBC.

Na wykresach złotówkowych

EUR/PLN jest na 4,2980. W relacji do kilku ostatnich dni to przejaw osłabienia złotego, ale ostatecznie wszystko to dzieje się w ramach starej konsolidacji, w gruncie rzeczy dość wąskiej. Od sierpnia 2018 to ok. 4,2460 - 4,3470.

Na parze dolarowej widzimy 3,8285, przy czym wciąż mocny jest opór w okolicach 3,86. Jeśli połączymy minima z końcówki stycznia, z marca i kwietnia, to otrzymamy linię wzrostową, ale wspomniany opór blokuje zwyżki.

Tomasz Witczak

FMCM
Dowiedz się więcej na temat: waluty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »