Próba lekkiego odreagowania na PLN
Poranny, środowy handel na rynku walutowym przynosi utrzymanie próby ruchu korekcyjnego ostatnich spadków na PLN.
Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3999 PLN za euro, 4,0983 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0942 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1051 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,477% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na polskich aktywach przyniosło wyczekiwaną próbę korekty niedawnych spadków. Dynamika umocnienia PLN z wczoraj nie była duża, jednak stanowiła dobry punkt wyjściowy do pogłębienia tego ruchu w kolejnych godzinach. Tym bardziej, iż do jutrzejszego wystąpienia szefowej FED pozostało jeszcze trochę godzin, co powinno ograniczyć podbicie dolara do nowych 11-miesięcznych maksimów. Ruch korekcyjny widoczny był również na rentownościach krajowego długu, które powróciły poniżej 3,5% (min. 3,41%). Stało się tak jednak głównie dzięki analogicznemu impulsowi na rynkach bazowych. Co ciekawe lekkie podbicie wycen krajowych aktywów (FX i FI) miało miejsce pomimo publikacji wyraźnie słabszych danych makro z krajowej gospodarki. Odczyt flash PKB za III kw. wyniósł jedyne 2,5% r/r podczas gdy rynek spodziewał się 2,9% (prognozy zostały i tak obniżone z 3,0%). Nie znamy struktury wzrostu jednak powszechnie sądzi się, iż słabsze wskazanie jest wynikiem spadku inwestycji oraz ujemnego eksportu netto. Dodatkowo w dalszym ciągu nie znamy dokładnych informacji o niedawnej rewizji PKB za 2015r. przez GUS co generowało ryzyko r/r. Niemniej odczyt na poziomie 2,5% został odebrany na rynku negatywnie i najprawdopodobniej przełoży się na powrót dyskusji dot. ewentualnych obniżek stóp przez RPP.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS poda jedyne dane dot. obrotów w handlu zagranicznym w I-IX. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się wskazaniom z USA, gdzie poznamy m.in. odczyty dot. produkcji przemysłowej za październik, inflacji PPI czy tygodniowe zmiany zapasów paliw.
Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN widoczna jest "nieśmiała" próba wygenerowania korekty spadkowej. Najprawdopodobniej w dużej mierze realizacja tego scenariusza zależeć będzie od zachowania krajowego długu (czyli głównie rynków bazowych). Umocnienie dolara wyhamowało przy 11-miesięcznych maksimach, co lokalnie powinno pozwoli na ok. 4-groszowy ruch na PLN.
Konrad Ryczko
analityk, makler papierów wartościowych
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.