Włosi ograniczyli krótką sprzedaż akcji, euro traci

Nagłe ograniczenie możliwości krótkiej sprzedaży akcji we Włoszech zmroziło rynki. Od dziś spekulanci mogą tylko w ograniczonym zakresie zarabiać na spadkach. To drugie takie ograniczenie w lipcu i prawdopodobnie nie ostatnie. Regulacji mają zostać poddane także CDS-y.

Nagłe ograniczenie możliwości krótkiej sprzedaży akcji we Włoszech zmroziło rynki. Od dziś spekulanci mogą tylko w ograniczonym zakresie zarabiać na spadkach. To drugie takie ograniczenie w lipcu i prawdopodobnie nie ostatnie. Regulacji mają zostać poddane także CDS-y.

Zgodnie z obowiązującą od dziś decyzją (ogłoszoną wczoraj), swobodna krótka sprzedaż jest dozwolona do wysokości 0,2% kapitału. Każda kwota przewyższająca ten limit musi najpierw zostać zgłoszona do odpowiedniej instytucji nadzorczej. To drugi taki zakaz po tym, jak we wtorek prawodawcy (europejscy) przegłosowali podobną decyzję dotyczącą obligacji.

Europarlament wezwał również do nałożenia podobnych restrykcji na handel CDS-ami - instrumentami zabezpieczającymi przed ryzykiem niewypłacalności kraju. Doświadczenia Niemiec w zakresie ograniczenia spekulacyjnej gry na spadki pokazują, że jedyne "osiągnięcia" takich regulacji to ograniczenie płynności i wzrost zmienności na rynkach finansowych. Co zresztą widać uwzględnili inwestorzy na rynku Forex - od rana eurodolar silnie spada.

Reklama

Analiza techniczna sygnalizuje, że zakres spadków nie został jeszcze wyczerpany. Po zmianie kierunku ruchu na spadkowy w ubiegły poniedziałek, kurs porusza się w kanale spadkowym. Obecnie przed eurodolarem ważny test obszaru 1,40729-1,41020, w którym znajdują się dwa czerwcowe minima. Istotne przełamanie dokonało się po 9:15, kiedy kurs EURUSD przebił granicę zniesienia 38,2% Fibo od fali wzrostów styczeń - maj 2011. Powinny one na pewien czas powstrzymywać kurs przed dalszymi spadkami, ale tylko na pewien czas. Brakuje pozytywnych wieści zarówno fundamentalnych, jak i technicznych. Włosi mogą przeregulować rynek, kiepskie piątkowe dane z rynku pracy w USA kurs znacznie poniżej przesuniętej średniej kroczącej z 20 okresów i brak wzrostowej dywergencji na RSI, która sygnalizowała dwie ostatnie zmiany trendu. To wszystko przemawia za kontynuacją spadków.

Co mogłoby poprawić humory inwestorom? - dziś brak ważnych danych makro, za to zaczyna się sezon wyników za II kw. za oceanem. Dobre informacje z ze spółki Alcoa, która tradycyjnie jako pierwsza ogłosi swoje zyski kwartalne, mogą być powstrzymać rynek przed silniejszymi spadkami. Dopóki swoich danych nie ogłoszą największe spółki, nastroje mogą pozostać minorowe.

Bartosz Boniecki, główny ekonomista

Sprawdź bieżące notowania GPW na stronach BIZNES INTERIA.PL

Alchemia Inwestowania
Dowiedz się więcej na temat: krótka sprzedaż | krótka | ograniczenia | Włosi | ograniczenie | cds | sprzedaż | euro | W.E.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »