1 czerwca rusza powszechna waloryzacja. Podwyżka emerytury o 500 zł
Waloryzacja przeprowadzona przez ZUS od 1 czerwca to szansa na wyższą emeryturę. Świadczenie w tym roku może zostać zwiększone nawet o 500 zł. Jest jednak zastrzeżenie dotyczące przeprowadzanej przez ZUS waloryzacji kapitału: nie mogą z niej skorzystać ci, którzy już pobierają emeryturę. Emerytura staje się wyższa jedynie w wypadku świadczeń jeszcze niewypłacanych.
Pierwotnie tekst ukazał się 09.05.24, a my - ze względu na dużą popularność materiału - odświeżyliśmy jego treść.
- Emerytura wyższa nawet o kilkaset złotych to efekt waloryzacji kapitału przeprowadzanej przez ZUS 1 czerwca.
- Z jej powodu warto poczekać z przejściem na emeryturę do drugiej połowy roku. Wyraźnie podnosi ona wartość składek zgromadzonych na koncie w ZUS.
- W zależności od wieku i składek odłożonych w ZUS można zyskać 200 zł, 500 zł, a nawet więcej, do przyszłej emerytury.
Waloryzacja kapitału przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadzana jest co roku w czerwcu. Dzięki temu zwiększa się zasobność składek w ZUS - waloryzacji podlegają środki zgromadzone przez wszystkich przyszłych emerytów do 31 grudnia roku poprzedniego. Podwyżka jest następnie dopisywana do konta w ZUS 1 czerwca, przez to korzystniej przejść na emeryturę w drugiej połowie roku.
Wyższą emeryturę od lipca zawdzięczamy waloryzacji kapitału zgromadzonego na kontach ZUS. Poddane jej zostaną również środki na subkoncie ZUS - to mechanizm przekazywania środków z OFE do ZUS, który chroni przed wahaniami na rynku kapitałowym w okresie przed emeryturą. Subkonto ma każdy urodzony po 1968 roku.
W całym 2024 roku prawo do emerytury uzyska w sumie 300 tysięcy osób. Ci, którzy nie zdecydowali się jeszcze na świadczenie, mogą zyskać, jeśli złożą wniosek w drugiej połowie roku. W tym roku waloryzacja kapitału emerytalnego może być bardzo wysoka. "Dziennik Gazeta Prawna" prognozuje bowiem nawet 14,8 lub 14,9 proc. wartości. W niektórych przypadkach oznaczać to może kilkadziesiąt złotych, ale także 500 zł do przyszłego świadczenia, a nawet i więcej.
ZUS stan środków emerytalnych zebranych na kontach podwyższy w czerwcu, dlatego z przejściem na emeryturę lepiej więc poczekać przynajmniej do lipca. Dziennik "Fakt" dla zobrazowania korzyści wskazuje przykład 60-latki, która zebrała na koncie emerytalnym 500 tys. zł.
Gdyby przeszła na emeryturę w pierwszej połowie 2024 roku, ma szansę na około 1893 zł (kapitał dzielony przez 264 miesięcy statystycznego dożycia). Waloryzacja środków o 14,9 proc. podniosłaby zebrany na koncie kapitał do ponad 574 tys. zł. Wystarczy więc, by przeczekała do lipca, by otrzymać 2174 zł, czyli niemal 200 zł więcej.
Im więcej zgromadziliśmy w ZUS i im starsi jesteśmy, tym korzystniejsza jest dla nas waloryzacja kapitału zgromadzonego na koncie w ZUS. 70-latek z 600 tys. zł na koncie w ZUS, przed waloryzacją kapitału dostałby 3389 zł. Jednak po waloryzacji kapitału środki z jego indywidualnego konta emerytalnego urosną do 686 tys. zł, co przełoży się na 3875 zł świadczenia, a więc emerytura będzie prawie 500 zł wyższa.
Waloryzacja kapitału dotyczy wyłącznie tych, którzy jeszcze emerytury nie otrzymują. Jeśli jesteśmy już na emeryturze, nasze świadczenie po czerwcu się nie zmieni. W tym wypadku lepiej sprawdzać waloryzację marcową, która podwyższa już pobierane świadczenia. Poniżej tabela, która obrazuje zmiany, jakie zaszły od marca 2024 r. Wartości w niej są zaokrąglone do pełnych złotych.
Przemysław Terlecki