Dla nauczycieli 16 proc.

Nauczyciele dostaną w przyszłym roku 16- procentową podwyżkę wynagrodzeń - przewiduje poprawka PO, którą poparła w sejmowa komisja finansów.

Nauczyciele dostaną w przyszłym roku 16-  procentową podwyżkę wynagrodzeń - przewiduje poprawka PO, którą  poparła w sejmowa komisja finansów.

Poparta przez komisję poprawka przewiduje cięcia w kilkunastu instytucjach i częściach budżetowych, m.in. 41,5 mln zł w Instytucie Pamięci Narodowej, po 8 mln zł w Kancelarii Prezydenta i Kancelarii Premiera. O 1,5 mld zł zmniejszone zostaną dotacje do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Wynikające z tego oszczędności PO chce przeznaczyć na podwyżki dla nauczycieli oraz na ograniczenie deficyt budżetowego o 1,5 mld zł, tak by wyniósł on 27,09 mld zł, zamiast planowanych 28,6 mld zł.

Na podwyżki dla nauczycieli przeznaczono 1,85 mld zł.

Reklama

Jak powiedział Jakub Szulc (PO), oznacza to podwyżkę kwoty bazowej wynagrodzeń dla nauczycieli o 10 proc. Dodatkowo wynagrodzenia wzrosną o ok. 6 proc. w wyniku obniżenia składki rentowej. - Jeśli chodzi o poprawkę dotyczącą wynagrodzeń, to proponowana przez nas kwota jest nieco wyższa niż PO - powiedziała Natalli- Świat. PiS chce przeznaczyć na podwyżki dla nauczycieli o 100 mln więcej, niż przewiduje poprawka zgłoszona przez PO.

Poprawka PiS zakłada zmniejszenie o 1,6 mld zł dotacji do FUS oraz założenie w projekcie budżetu o 350 mln zł większych wpływów podatkowych. W sumie ma to dać 1,95 mld zł. Druga duża poprawka PiS, która jest warunkowa, dotyczy zwiększenia nakładów na działalność dydaktyczną.

Jeżeli wpływy z podatku VAT będą większe od zakładanych, to 250 mln zł będzie przeznaczone na działalność dydaktyczną szkół wyższych.
- Jest to poprawka, która nie powoduje żadnych uszczerbków - podkreśliła posłanka. Natalli-Świat przyznała też, że posłowie PiS zgłosili bardzo dużo drobnych poprawek "na inwestycje regionalne, które zgłaszali posłowie, kierując się potrzebami swoich regionów". - Są też ogromne cięcia w dziale "sprawiedliwość, sądy powszechne". Pamiętam deklaracje PO, że trzeba usprawnić postępowanie przed sądami. Będziemy się dopytywać, jak te cięcia będą wpływać na poprawę sprawności sądów. Takich zastrzeżeń jest dużo więcej - mówiła Aleksandra Natalli-Świat (PiS).

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »