Jak to robią w Niemczech? Świąteczny biznes

Ponad miliard euro - tyle wyniesie obrót ze świątecznych jarmarków w Niemczech, które pod koniec listopada zostaną otwarte na rynkach i placach 2500 miast naszych zachodnich sąsiadów.

Dokładnie miesiąc przed Bożym Narodzeniem rozkręca się w Niemczech świąteczny biznes, który jak podaje magazyn "Der Spiegel" w ciągu zaledwie czterech tygodni generuje obrót w wysokości miliarda euro. Tradycje świątecznych jarmarków w Niemczech sięgają końca XIV wieku. Do najstarszych i zarazem największych należą jarmarki: we Frankfurcie (od 1393 r.), w Dreźnie (od 1434 r.), w Norymberdze (od 1628 roku) i w Kolonii (od 1692 roku). Miasta, które mają najstarsze jarmarki i największe jarmarkowe tradycje, czyli Norymberga i Drezno wydają co roku około 250 000 euro na promocję tych wydarzeń.

Reklama

Grzane wino i pierniki

Jeden z najbardziej znanych bożonarodzeniowych jarmarków odbywa się w Norymberdze - Christkindlesmarkt (od 25 listopada do 24 grudnia), który od kilku lat regularnie odwiedza ponad 2 miliony osób z różnych stron świata.

W dokumentach pochodzących z XVIII wieku istnieje zapis informujący o tym, że na jarmarku w Norymberdze postawiono 140 straganów. Od tamtego czasu liczba straganów niewiele się zmieniła. Obecnie na rynku w Norymberdze znajdują się 182 stragany. Spora część z nich należy do rodzin rzemieślniczych i przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.

Ozdoby świąteczne, wyroby rękodzielnicze, lokalne specjały kulinarne oraz zapach grzanego wina i smażonych słynnych norymberskich kiełbasek to wszystko towarzyszy jarmarkowi wkomponowanemu w średniowieczny pejzaż miasta. Największym zainteresowaniem wśród kupujących cieszą się tradycyjne ludziki wykonane z suszonych owoców: śliwek i rodzynek oraz złoty anioł norymberski. Oczywiście nie może zabraknąć pierników, z których Norymberga słynie już od XIV wieku.

Ceny wahają się pomiędzy 2,50 do 3,50 euro za kubek grzanego wina (najlepiej jagodowego).

- Na Jarmarku Anielskiego Dzięciątka - Christkindlesmarkt można sprzedawać tylko rzeczy, które mogą stanowić prezent lub być ozdobą na choinkę - wyjaśnia Maria Schmidt-Holzhauser, przewodniczka turystyczna, mieszkająca w Norymberdze. - Specjalna komisja z urzędu miasta sprawdza, czy na straganach znajdują się wyroby spełniające te warunki. Co roku około 400 handlarzy stara się o uzyskanie pozwolenia na sprzedawanie swoich wyrobów na norymberskim jarmarku. Pozwolenia dostają tylko ci, którzy spełniają ustalone normy.

Dodajmy, że wszyscy właściciele stoisk poprzez udział w jarmarku zarabiają na dalszą część roku, dlatego jest to dla nich biznes sezonowy. W ciągu czterech tygodni trwania jarmarku stoiska zarabiają czterdzieści procent swojego całorocznego dochodu. Prym wiodą stragany z grzanym winem. Dochód tych stoisk podczas świątecznego jarmarku to aż 800 procent tego, co sprzedaje się w całym sezonie zimowym, czyli od listopada do marca.

Anielska postać

Nieodzownym elementem adwentowego jarmarku w Norymberdze jest postać Christkinda (czyt. Kiristkinda), która wywodzi się z czasów niemieckiego reformatora religijnego Marcina Lutra, dokładnie z 1535 roku. Christkind to postać anielska, przynosząca dobrą nowinę, w którą wciela się młoda dziewczyna, będąca uosobieniem dobroci. Dziewczyna wybierana jest spośród sporej liczby kandydatek i zanim stanie się aniołem, przechodzi przez bardzo ostrą selekcję. Zwyciężczyni sprawuje swą funkcję przez dwa lata. Christkind zaznacza swoją obecność także podczas licznych wydarzeń kulturalnych, które pod koniec roku odbywają się w Norymberdze. Wśród nich są adwentowe koncerty i coroczna procesja z lampionami (w tym roku 8 grudnia). Norymberski anioł cieszy się szczególną popularnością wśród dzieci, z którymi spotyka się także na placu Hansa Sachsa, gdzie organizowany jest jarmark dziecięcy.

Drewniane stragany

Swoistą ciekawostką jest to, że norymberski jarmark nie tylko ceni tradycję, ale także dba o ekologiczne myślenie. Stąd też zastosowane są tam nowatorskie rozwiązania, takie jak: korzystanie z odnawialnych źródeł energii (wodna elektrownia oraz energia słoneczna), grzane wino jest sprzedawane w naczyniach wielorakiego użytku, foldery i ulotki są drukowane przy wykorzystaniu surowców wtórnych, a drewniane stragany wykonane z sosny są używane przez wiele sezonów. Najstarsze pochodzą z końca XIX wieku.

Świąteczny jarmark w Norymberdze to także dobry biznes dla miast partnerskich, które również mają swoje stoiska z rękodziełem i specjałami kulinarnymi, m.in. szkockie Glasgow, hiszpańska Kordoba, ukraiński Charków, Atlanta oraz Kraków.

WL

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »