Polski węgiel za drogi dla polskiej gospodarki
Ceny węgla na świecie są najniższe od ponad dwóch lat. Natomiast ceny polskiego węgla są najdroższe od wielu lat i staje się coraz większym kłopotem dla krajowej gospodarki.
Na świecie ceny węgla spadły do ok. 70 USD za tonę. W Polsce wzrosły do ok. 300 zł za tonę. W kopalniach rośnie zatrudnienie i wynagrodzenia. Import jest coraz atrakcyjniejszy.
Koszty w polskim górnictwie coraz bardziej wymuszają zamykanie kopalń.
- Francja, Belgia czy Anglia już od lat nie mają własnych kopalń, a ostatnią w Niemczech zamknięto przed kilkoma miesiącami - mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl. - Polska jest jednym z ostatnich krajów w Europie wydobywających węgiel kamienny.
- W 2018 r. wydobycie wzrosło do aż 63 mln ton, czyli jest to najwyższy jego poziom od drugiej połowy lat 40. XX wieku - mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartłomiej Derski, ekspert WysokieNapiecie.pl.
Co z naszym węglem?
Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ Solidarność Polskiej Grupy Górniczej jest zaniepokojona rosnącymi zwałami przy kopalniach PGG. Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy jest nieodbieranie przez spółki energetyczne zakontraktowanego wcześniej węgla - napisał w liście do zarządu PGG szef górniczej Solidarności, a zarazem przewodniczący związku w Grupie, Bogusław Hutek.
W piśmie do zarządu PGG związkowcy poruszyli także sprawę sprzedaży - jak napisali - przez spółki Polskiej Grupy Energetycznej i Grupy Enea (PGE i Enea są akcjonariuszami PGG) pochodzących z importu paliw, takich jak np. ekogroszek czy kostka. Chodzi o węgiel sprzedawany w sektorze komunalno-bytowym, czyli rynku, na którym PGG uzyskuje znaczącą część przychodów. W ocenie Solidarności z PGG, jest to działanie na szkodę Grupy.
- Domagamy się informacji od zarządu PGG czy rozważa powiadomienie odpowiednich służb o działaniach akcjonariuszy oraz czy informacje dotyczące tej kwestii zostały przekazane Radzie Nadzorczej oraz Komitetowi Inwestorów - poinformował Hutek.
Jego zdaniem, polskie górnictwo nie jest w stanie konkurować cenowo z węglem sprowadzanym głównie z Rosji przede wszystkim ze względu na nadmierne obciążenia fiskalne rodzimego sektora wydobywczego. Związkowcy przypominają, że branża górnicza jest obciążona 34 różnymi podatkami i innymi daninami publiczno-prawnymi, z których 9 to podatki opłacane wyłącznie przez górnictwo.
"Zdaniem ekspertów, kontynuacja szkodliwych działań spółek energetycznych kontrolowanych przez Skarb Państwa spowoduje, że PGG i inne spółki węglowe już niebawem zaczną przynosić straty. Być może to celowe działanie, aby rządzący podobnie jak kilka lat temu zyskali pretekst do likwidacji kopalń i miejsc pracy" - ocenili ostatnio szef górniczej Solidarności.
PAP